Wpis z mikrobloga

Jak bardzo waszym zdaniem cena #nieruchomosci na portalach typu otodom odbiega od rzeczywistej ceny transakcyjnej? Zaczynam nieśmiało rozglądać się za wolnostojącym domem, pod Warszawą lub pod/w Radomiu i zastanawiam się jak podchodzić do cen w ogłoszeniach, ile realnie daje się w rozmowie zwykle pośrednikiem/biurem urwać i czy wgl sie da bo 'Panie ja i tak dokładam do tego interesu'?

#pytaniedoeksperta
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@reconn: przed BK2% jeszcze w miarę można było określić cenę transakcyjną do ofertowej. Teraz to jest taki miszmasz. Ludzie tak jakby wystawiają ceny o 50% wyższe w nadziei, że się sprzeda bo przecież wszystko rośnie i nieruchomości tylko up. NBP podaje zdecydowanie niższe ceny niż np. ofertowe na otodom. Dlatego nie masz żadnej pewności i wiedzy po ile gdzie cokolwiek chodzi. Najlepiej to jakbyś dowiedział się o cenach transakcyjnych a
  • Odpowiedz
@reconn: mam ten sam problem. Widzisz dom za 1.3mln i c--j wie czy to tanio czy drogo, czy można sie targować, czy nie. Pod krk jest tak, że jak w miare blisko miasta jest chata poniżej 1.2mln to nie dość że nie ma czasu na negocjacje to jeszcze trzeba brać od razu bo jutro juz będzie zajete xd

P------e czasy
  • Odpowiedz
@acpiorundc: te ceny ofertowe vs transakcyjne to też nie do końca rabat, często te drogie się nie sprzedają a tanie schodzą na pniu, nawet bez ofert na portalach oraz jak pokazuje ten nowy portal, to też często są jakieś lewizny
  • Odpowiedz
@reconn: mam ten sam problem, szukam mieszkania w Gdańsku i cięzko znaleźć coś w rozsądnych lokalizacjach za mniej niż 14k, a średnia cena transakcyjna to 12,7k. Myślę, żeby wykupić sobie raport RCN albo czekać na działanie deweloperucha...
  • Odpowiedz