Wpis z mikrobloga

jakoś przeżyłem to wesele będąc na uboczu. jedyne na jakim musiałem być i możliwe, że ostatnie. dobrze mieć to za sobą, bo nie czerpię przyjemności z takich wydarzeń. kontakt i widok ludźi to udręka dla mnie. nigdy mi to już nie przejdzie
#przegryw
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach