Wpis z mikrobloga

@smk666: @Arivederczi Siostra remontując dom zostawiła sobie też piece kaflowe, bo jej szkoda było rozwalać tak dobrze utrzymane "meble" i niezły kawałek historii jej domu. Różne są podejścia. Ciekawe jaki certyfikat energetyczny zapewnia ten "sprzedawca" i ile kWh/m2/rok ten dom faktycznie potrzebuje :)
Choć z "nowoczesnością" te drzwi mają raczej niewiele wspólnego, ale jak to mówią - papier (w tym przypadku Internet) wszystko przyjmie...
  • Odpowiedz
Ciekawe jaki certyfikat energetyczny zapewnia ten "sprzedawca"


@projektant_doktorant:
Jak kupowałem chałupę (stuletni poniemiecki dom, ocieplony tylko 10 cm styropianu) to dostałem certyfikat, w którym było coś koło 70 kWh/m2/rok, normalnie dom energooszczędny pełną gębą - śmiałem się, że w tych papierach to sobie można wpisać z czapy co tylko się podoba, nie ma szans aby się w tym zmieścić.

W domu tym było ogrzewanie dwufunkcyjnym piecem gazowym + stał jeszcze śmieciuch
  • Odpowiedz