Wpis z mikrobloga

Ten bajzel to chyba ostatni gwizdek by wybory choć próbować przenieść do sieci. Jest mObywatel, który podobno ma być egzekwowany w przyszłości nawet za granicami kraju. Wystarczyłoby by karta do głosowania była sprzężona z aplikacją. Kod QR czy coś. Po wyborach widzisz w apce jak policzono Twój głos. Sprawdzanie/zglaszanie nieprawidłowości byłoby o niebo efektywniejsze.


@Andrzej_Tate: serio chciałbyś żeby rząd miał wgląd do tego jak konkretny obywatel głosował?
  • Odpowiedz
  • 0
@Ka4az a to jakaś wiedza tajemna? Pewnie wszyscy w koło wiedzą na kogo głosowałeś. W pracy każdy się domyśla kogo lubisz a kogo nie. Rząd to nie jedna osoba a grupa ludzi. W państwowkach doskonale wiadomo kto jest partyjniakiem.

Wolałbym by były anonimowe, ale ten „rząd” nie zdał egzaminu na praworządność. Konstytucja tego kraju jest w formie rolki papieru toaletowego pokroju 10 przykazań xD są bo są ale prezydent czy inne
  • Odpowiedz