Wpis z mikrobloga

nie przeszkadza ci, ze te nagrania zostaly nielegalnie upublicznione?


@_mnemonick_: Każdy podsłuch jest nielegalny. Bo nie można nagrywać kogoś bez czyjejś zgody. Ale polityków to nie dotyczy, bo tam każdy ma haki na każdego.
  • Odpowiedz
@pasza03: OK, dobry argument, bo w sumie nie wiadomo, skąd mogli dostać ten adres z tym mieszkaniem.
Możliwe, że faktycznie był jakiś wyciek i powiem szczerze, że wkurzyło mnie to, że tej sprawy nie wyjaśnili. Z drugiej strony jednak, w mojej ocenie, to wciąż mniejszy kaliber niż to, że się czyjeś prywatne rozmowy nagrywa – i tu się pojawia problem numer jeden – bo w Polsce, jeśli służby nagrywają jakieś rozmowy
  • Odpowiedz
  • 0
@_mnemonick_ pewnie dlatego, że służby są na smyczy władzy i widać, że chętnie ta władza sięga po materiały z postępowań i wysyła je zaprzyjaźnionym dziennikarzom. Drugie pytanie to te nagrania wyglądają na takie, które nagrywał sam Giertych. Pytanie czy zostały pobrane pegasusem i przekazane mediom czy może sam koń pozwolił na taki wyciek. Zobaczymy jakie będą jutrzejsze nagrania, bo tam już argument o pegasusie będzie nieaktualny, ponieważ nagrania mają pochodzić z
  • Odpowiedz
@pasza03: Ani ty nie masz takiej wiedzy, ani ja, czy te nagrania – również te niby z 2024 roku – były, czy nie były nagrywane Pegasusem. Nie mamy takiej wiedzy.
To po pierwsze.
Po drugie, ja nie słyszałem tych nagrań, ale skąd to przypuszczenie, że nagrywał to Giertych?
  • Odpowiedz
  • 0
@_mnemonick_ jeśli nagrania pochodzą z niepegasusowskiego podsłuchu nagrywającego rozmowy to wychodzi na to, że nagrywającym był Roman (jego słychać lepiej i wyraźniej niż Tuska). Jeśli z pegasusa to narzędzie samo mogło nagrywać. Te z 2024 wydają mi się mało prawdopodobne, że były nagrywane pegasusem, bo chyba od kilku lat Polska nie ma dostępu do tego narzędzia. W dodatku władza się zmieniła, więc wątpię by ktoś dla celów dziennikarzy republiki wynosił takie
  • Odpowiedz
@pasza03: Jak niby Giertych miałby sam udostępnić te rozmowy? Ktoś musiałby się najpierw włamać na jego urządzenie. To, czy on je nagrywał, też jest kompletnie niejasne – możliwe, że miał na telefonie zainstalowane jakieś oprogramowanie szpiegowskie.

Brzmisz tak, jakby Giertych sam siebie nagrywał, a potem jeszcze te nagrania udostępniał – a przecież nie masz żadnych dowodów na żadną z tych rzeczy.

Możliwe, że użyto Pegasusa, bo coś jeszcze miał na telefonie. Możliwe
  • Odpowiedz