Wpis z mikrobloga

Uwaga Mirasy bo ogłoszenie mam.

Jak pisałem wczoraj, mój kot postanowił nauczyć się latać, więc wybiegł sobie na klatkę schodową i skoczył z 3,5 piętra. Po głębszych badaniach zadzwoniła do mnie miła Pani weterynarz z informacją, że kot ma odme (problem z płucami) 3 łapy złamane w tym dwie tylne bardzo poważnie, póki co zostawiłem tam 450, teraz za hospitalizacje podliczyli mi kolejne 250 i że kot musi zostać tam kolejne dwa dni aż nie zacznie sam jeść i pić to dojdzie kolejne 200zł.

Sam zabieg kosztuje 1200 plnów i taki koszt mnie już totalnie przerasta. Ma ktoś z was jakiś namiar, numer tel czy coś innego do jakiegoś speca od operacji na zwierzętach?

#kot #koty #zwierzaczki #zwierzeta #weterynaria #weterynarz #wroclaw
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@krisip: tam miałem jechać ale w niedziele nie mieli tam RTG wiec pojechalem za Wrocław na psie pole. Jutro zabiore kota do domu to będę jeździł i pytał, dzięki
  • Odpowiedz
@PanKara: A może gdzieś poza Wrocławiem będzie taniej? Np. ja w Bolesławcu sukę wysterylizowałam za 200 zł, znajomy we Wrocławiu dał 400 zł (suczki tej samej wielkości), poszukaj w mniejszych miastach wokół Wrocka...
  • Odpowiedz
W przypadku zabiegów ortopedycznych nie ma sensu szukania "gdzie taniej". Warto zwrócić się do klinik uczelnianych, gdzie są specjaliści od ortopedii zwierząt. Nie jest sztuką zoperować nóżki i wziąć od właściciela 500 zeta, a potem nagle się okazuje, że druty źle włożone, że gwoździe za długie/za krótkie i kot jest do reoperacji - ale wtedy nogi trzeba łamać i niszczyć powstałe zrosty, żeby ratować co się dało. Na takich rzeczach się NIE
  • Odpowiedz
@PanKara: Cześć! jest mi strasznie przykro, przelewam kaskę, ale mam też namiary na sprawdzonego i dobrego weterynarza we Wrocławiu, który Cię nie skroi. Napiszę Ci w wiadomości prywatnej. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok!
  • Odpowiedz
@PanKara: Nr: 71 363 43 51, pytaj o Pana doktora Roberta Pasławskiego. To jest na Oporowie, dokładnie na ulicy Bukowskiego, ale na tej samej ulicy jest dwóch weterynarzy, chodzi o tego na Bukowskiego 160. Jest tam jeden doktor, który robi różne cuda, a ja mam pechowego sierściucha więc wiem co mówię;) i co najważniejsze jest łaskawy dla kieszeni:) Ja się dopiero przed chwilą zalogowałam, bo dostałam info od bliskiej osoby,
  • Odpowiedz