@SzubiDubiDu Też o tym myślałem. „Drive” to simp i betabankomat. Jeszcze te sceny jak siedzi przy stole z nią, jej dzieckiem i jej typem co ledwo wyszedł z więzienia, jak taki cuckold…
Blade Runner 2049 to uber przegryw, gardzony przez koliegów z pracy, ehhh. Chuop mieszka sam w swojej pieczarze i gada tylko ze swoją holograficzną dziewczyną. Film bardzo mi się podobał, dobrze nawiązywał do pierwszej części, ale jej nie przebił.
@SzubiDubiDu w „Drive” był kimś kogo dzisiaj określonoby jako chłodny sigma. Pamiętam też jaki był szał wśród kobiet na Goslinga po premierze tego filmu, kukold ale taki który moze wyjść na chlodnego samca sigma slayera. W BR to juz przegryw absolutny, w sumie pokazuje to co czeka w przyszłości przeciętnego chłopa
Blade Runner 2049 to uber przegryw, gardzony przez koliegów z pracy, ehhh. Chuop mieszka sam w swojej pieczarze i gada tylko ze swoją holograficzną dziewczyną.
Film bardzo mi się podobał, dobrze nawiązywał do pierwszej części, ale jej nie przebił.