Wpis z mikrobloga

Na Wykopie panuje grobowa atmosfera – Nawrocki zdobył 30% poparcia. Potwierdziło się, że twardy elektorat PiS zagłosuje nawet wtedy, gdyby ich kandydat dopuścił się najcięższych czynów. Nieważne kto, byle z ramienia partii.

Widząc poparcie dla Konfederacji i Brauna, porażka Trzaskowskiego wydaje się niemal przesądzona. Ale czy na pewno?

Patrząc na strukturę wiekową głosujących, Nawrocki i Trzaskowski razem zdobyli niemal 90% poparcia wśród osób powyżej 60. roku życia – grupy najbardziej zdyscyplinowanej, która w dużej mierze już oddała głos. To daje pewną przestrzeń do rozstrzygnięcia innego, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Mamy do czynienia z luką frekwencyjną – o 8 punktów procentowych niższą niż w wyborach z 2023 roku, gdy społeczeństwo, zwłaszcza młodzi, zdecydowało się odsunąć PiS od władzy. Obecnie frekwencja jest niższa na zachodzie kraju, gdzie Trzaskowski naturalnie cieszy się większym poparciem.

Kluczowe pytanie brzmi: czy uda się ponownie zmobilizować młodszych wyborców do pójścia do urn? Tego nie wiem. Ale jedno jest pewne – zwycięstwo Nawrockiego wcale nie jest jeszcze przesądzone.

Jak powiedział Trzaskowski – wynik będzie na żyletki.

#polityka #wybory
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lagito: KO za to czyściutkie, a afera NASKowa to nic. xD

Nie będzie mobilizacji skoro rząd jest negatywnie oceniany przez ponad 50% Polaków. Koalicja miała szansę i pięknie ją zmarnowała przez ostatnie 1.5 roku.

Bardziej będzie mobilizacja przeciwko jednowładztwu Wodza Pana Premiera Tuska, który obniża poziom życia statystycznego Polaka.
  • Odpowiedz
@lagito: Ci młodzi wyborcy poszli teraz głosować na Mentzena i Zandberga, ubyło wyborców w nieco starszych grupach wiekowych
  • Odpowiedz