Wpis z mikrobloga

Dlaczego Wrocław jest tak zaniedbany?
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że dużo się zmienia na plus, ale w innych miastach też się zmienia. Wiem też jaka była historia miasta przed latami 90, ale my już nie mamy roku 1990. Łódź rozwija się szybciej, jeśli chodzi o infrastrukturę i zabudowę, i renowacje. Nie oczekuje poziomu rewitalizacji z Krakowa, ale chociażby Poznania. Nawet Jeżyce, będące takim poznańskim Nadodrzem czy Ołbinem wyglądają bardziej jak Stary Mokotów czy okolice centrum Krakowa poza Plantami. Wrocław ma masę młodych ludzi. Masę kasy. Co się dzieje z tymi pieniędzmi? Czemu miasto tak wygląda? Ja już nie mówię o rynku pracy, możliwości, wydarzeniach, mnie chodzi tylko o warstwę wizualną i infrastruktury. Czemu Nadodrze dalej wygląda jak za komuny? Dwie-trzy wyremontowane ulice (zresztą po dziadowemu) na całej dzielnicy nic nie znaczą. Wyglądającego jak pobojowisko Trójkąta nawet nie ma co wspominać. Przecież to mogłyby być wizytówki miasta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@ToTomki Zobacz ile niepotrzebnych eventów finansuje Wrocław. Wg chata gpt w 2023 roku Wrocław wydał ponad 200 mln zł, gdzie Poznań tylko z 16 mln
  • Odpowiedz
  • 0
@ToTomki: już nie ma co wchodzić w detale takich rzeczy jak drogi, gdzie ich poziom na Nadodrzu czy jakimś Szczepinie (to defacto centrum miasta!!!) jest jakimś dramatem, dobrze że chociaż w końcu remontować mają Powstańców Śląskich, bo to jest nieśmieszny żart (ktoś z Warszawiaków wyobraża sobie żeby na Puławskiej była rozlazła nierówna droga z pagórkami, wykonana z kostki? Btw całe jej okolice takie zostaną)
  • Odpowiedz
  • 0
@ToTomki: i nie zrozumcie mnie źle, ja bardzo bym chciał wrócić do Wro. Mieszkałem tam ładne parę lat, ale jak widzę jak się zmienia to miasto (wolno) a jak inne, nie wiem za bardzo czy jest do czego wracać. Aż trochę głupio.
  • Odpowiedz
  • 0
@PurpleHaze: no, to że tam już nie mieszkam nie oznacza, że nie bywam. Ja wiem że np. Pomorska się zmieniła mega na plus i się z tego bardzo cieszę, ale ja o tym wspomniałem już w swojej wiadomości - dwie/trzy ulice tylko pokazują fajny trend, ale ja to porównuję z alternatywnymi miastami, gdzie nie ma wyremontowanych kilku ulic w dzielnicy, lecz całe dzielnice. Sam jestem z małego miasta, które uchodzi
  • Odpowiedz