no to rafalek niedługo pod most się zamelduje... niezły gość, jak dla mnie facet ma jakieś urojenie, inaczej tego nie da się nazwać. Jeśli strategia nie działa, znaczy że trzeba ją zmienić, a facet ciągle popełnia te same błędy.
większość z nas tyra z dnia na dzień, dom, rodzina, ogród, domowe obowiązki, najgorzej mają ci co mają nocki i święta jako służbę w policji, w służbie zdrowia. rafałek, raz mu się udało, dużo osób przez niego kupę kasy straciło, sprawa w prokuraturze, chyba facet nie rozumie że mogą go w końcu dojechać, takie wieczne dziecko.
tak jak pisałem wcześniej, przymierzam się żeby szukać spółdzielni, wybieram się do paru domów maklerskich, pogadać czy da się coś razem zrobić i jak.
im ma się więcej kasy, na prawdę odgadnięcie w co gra rynek to jest bardzo trudne zadanie. Lepiej szukać pewnej komitywy i szukać razem niż samemu stracić.
ja już 3 raz w tym roku wskakiwałem i wyskakiwałem z pociągu. Mogę powiedzieć, że straciłem na tym około 10 procent. Czyli zarobiłem 20 procent a mogłem mieć 30% więc powiem wam, że odgadnięcie rynku nie jest proste...
ja już 3 raz w tym roku wskakiwałem i wyskakiwałem z pociągu. Mogę powiedzieć, że straciłem na tym około 10 procent. Czyli zarobiłem 20 procent a mogłem mieć 30% więc powiem wam, że odgadnięcie rynku nie jest proste
@makler___gieldowy: Jak jesteś spekulantem to łojenie d--y jest wliczone w ten biznes. Jak jesteś inwestorem, tj. kupujesz w dołku i trzymasz jak najdłużej, to nigdy nie będziesz miał złojonej d--y. Mówię to
@123_: ja też długo gram i zawsze mam z tyłu głowy, że może być większy kryzys, czy tapnięcie i nigdy nie wiadomo, trudno, stracone potencjalne zyski ale kasa się zgadza, jednak covid, wojna, wszystko to pokazuje, że każda sytuacja jest inna i są różne akcje i wig jest najgorszy tyle w temacie. :(
większość z nas tyra z dnia na dzień, dom, rodzina, ogród, domowe obowiązki, najgorzej mają ci co mają nocki i święta jako służbę w policji, w służbie zdrowia. rafałek, raz mu się udało, dużo osób przez niego kupę kasy straciło, sprawa w prokuraturze, chyba facet nie rozumie że mogą go w końcu dojechać, takie wieczne dziecko.
tak jak pisałem wcześniej, przymierzam się żeby szukać spółdzielni, wybieram się do paru domów maklerskich, pogadać czy da się coś razem zrobić i jak.
im ma się więcej kasy, na prawdę odgadnięcie w co gra rynek to jest bardzo trudne zadanie. Lepiej szukać pewnej komitywy i szukać razem niż samemu stracić.
ja już 3 raz w tym roku wskakiwałem i wyskakiwałem z pociągu. Mogę powiedzieć, że straciłem na tym około 10 procent. Czyli zarobiłem 20 procent a mogłem mieć 30% więc powiem wam, że odgadnięcie rynku nie jest proste...
#gielda
@makler___gieldowy: Jak jesteś spekulantem to łojenie d--y jest wliczone w ten biznes. Jak jesteś inwestorem, tj. kupujesz w dołku i trzymasz jak najdłużej, to nigdy nie będziesz miał złojonej d--y. Mówię to
Komentarz usunięty przez autora Wpisu