Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: Ja tutaj nie chce nikogo bronić, ani atakować ale zacznij od rozmowy z nią - może zwyczajnie ma jakąś depresje poporodową czy coś takiego? Serio, to nie jest wcale takie rzadkie. To że baba nie chce do arbajta wrócić nie znaczy od razu że jest leniwą, roszczeniową zołzą - nagroda złotego kartofla ode mnie dla osoby, która okres poporodowy nazwała "Urlopem" macierzyńskim. Pogadaj z nią, zaproponuj psychologa/terapię.
  • Odpowiedz