Wpis z mikrobloga

Wykopki twierdzą, że nie powinno się ustawiać kobiety na piedestale. Kobieta jest tylko dodatkiem do życia mężczyzny, a nie jego celem i sensem. Jej obecność nie jest w życiu mężczyzny konieczna, by był szczęśliwy, a jedynie je uzupełnia.

Uważam, że to samo podejście powinny mieć kobiety. Facet jest tylko dodatkiem do życia kobiety, nie jego celem i sensem. Jego obecność w życiu kobiety nie jest konieczna, by była szczęśliwa, a jedynie je uzupełnia.

Jakoś nie słyszałam nigdy "nie zachowuj tak i nie bądź taki bo nie znajdziesz żony" za to w stronę dziewczyn już się stosuje strofowanie i presję, że mają być takie i takie, spełniać czyjeś oczekiwania, inaczej nie znajdą męża.

To głupie. Nikt nie powinien się do nikogo dostosowywać. Nikt nie powinien na nikim wyzwalać presji by wiązał się z kimś na siłę.

Kobiety będące trad wife powinny zadbać o ciepło domowego ogniska, ale nie kosztem siebie.
Powinny na piedestale ustawiać najpierw samą siebie, swoje potrzeby, marzenia, cele, a dopiero potem faceta (taka samo, co on robi z nią, to się nazywa asertywność i szacunek do samego siebie).

Tymczasem wielu facetów ma podejście "jam jest mężczyzna, mi się należy, baba ma być posłuszna i uległa, bo liczy się to co ja mówię i co ja chcę".

Niezależnie od tego ile ma pary w łapie i ile zarabia, nie ma prawa wymagać od kobiety posłuszeństwa. Jeśli chce takiej, która najpierw skacze wokół księciunia, usługuje mu, a potem dopiero myśli o swoich potrzebach, to niech poszuka służącej, spisze z nią umowę na świadczenie usług kulinarno - sprzątaczo - seksualnych, płaci jej co miesiąc pensje i daje jej wybór, co robi w weekend i z kim.

Kobieta szanująca samą siebie najpierw - tak jak mężczyzna - skupia się na sobie. Po pracy idzie na trening, a potem gotuje mężowi obiad, a nie biegnie z pracy gotować obiad a potem już nie ma czasu, sił na trening albo siłownia zamknięta. Facet w tej sytuacji by po prostu postawił kobietę przed faktem dokonanym - "po pracy idę na trening". I tyle, nic poza jego celem go nie interesuje. Nie zrobi obiadu, albo zamówi kebaba, albo kobieta zrobi, albo oboje będą głodni.

I to jest dobre podejście, bo nikt się nie poświęca, kosztem siebie, i nikt nikogo nie wykorzystuje. Jest równowaga i symbioza.

Uległe i posłuszne kobiety są dla słabych facetów.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #s--s #przemyslenia #rodzina #p0lka
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Robson1416:

Oburzenie, bo uderzyło w męskie ego, że kobiety zaczynają się budzić i być świadome, że nie opłaca im się brać całego wieprza do domu dla 20cm kiełbasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I sam sobie swoje pierdy publikuj na pudelku, idealne miejsce dla takich jak ty xd
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus po pierwsze to marginalną sytuacją będzie branie faceta do domu przez kobietę bo to raczej jest na odwrót(chyba że kupili/wynajmują razem) a po drugie to wracaj do garów.
  • Odpowiedz
Uważam, że to samo podejście powinny mieć kobiety. Facet jest tylko dodatkiem do życia kobiety, nie jego celem i sensem. Jego obecność w życiu kobiety nie jest konieczna, by była szczęśliwa, a jedynie je uzupełnia.


@AlienFromWenus: daj znać jak zrobisz jakiś wpis nie o facetach, elo XD
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: >I to jest dobre podejście, bo nikt się nie poświęca, kosztem siebie, i nikt nikogo nie wykorzystuje

poświęcenie kosztem siebie czy wykorzystywanie siebie samego dla szczytnych celów to coś, czego nigdy nie zrozumie większość przedstawicieli Homo Erectus
  • Odpowiedz