Wpis z mikrobloga

Mirki, od dzisiaj zaczynam nowe, życie :)

Od ponad miesiąca popadłem w dość mocną depresję, pogłębiły mi się stany lękowe, odpuściłem całkowicie leki i terapię i zająłem się po prostu chlaniem bo sobie ze sobą nie radziłem. Postanawiam to zmienić, wczoraj wypiłem ostatnią butelkę piwa jaka miałem w mieszkaniu i z powrotem zapisałem się na terapię, w przyszłym tygodniu idę po leki. Mam nadzieję, że jak najdłużej wytrzymam bez alkoholu i wyjdę z zamkniętego koła i wegetacji w jakiej żyłem ostatni miesiąc (praca, spanie, picie, jedzenie).

Oto butelki tylko z ostatnich 2 tygodni... Trochę tego jest...

Nie liczę na plusy, liczę na wasze wsparcie dobrym słowem Mirasy :D

#depresja #czasruszycdupe #alkoholizm

Wołam @Fagaldo_Antonio
D.....s - Mirki, od dzisiaj zaczynam nowe, życie :)

Od ponad miesiąca popadłem w doś...

źródło: comment_6vYJS4g3puEjFyRi3HmBs2oe8AvqiFaA.jpg

Pobierz
  • 91
  • Odpowiedz
@Dziki_Bigos: Jakie tabletki? To gówno (jakieś SSRI) ryje banie chyba bardziej od alkoholu. Pisz wcześniej, to Ci powiem, czy brać, czy zmienić lekarza.

Ja też w sumie piłem przez bezsenność, później tabletki, bo piwo już nie działało (godzinka snu, wstajesz się odlać i bez kolejnych dwóch nie uśniesz), ale wziąłem się w garść, śpię już normalnie, tydzień temu dostałem hydroksyzynę (dość bezpieczne i w miarę skuteczne), to jeszcze nie wziąłem ani
  • Odpowiedz
@Kwilos: 0. Bo ja jak wypiję nawet 1 piwo to mam taki ciąg, że zrobię wszystko żeby wypić jeszcze kolejne i kolejne piwo

@Filodendron: Nerwica obsesyjno kompulsyjna, nerwica lękowa napadowa

@SamiecAlfa: Brałem Elicea 10mg ale przestało działać po pół roku i teraz musi mi lekarz nowe jakieś dać, na spanie brałem Sanval
  • Odpowiedz