Wpis z mikrobloga

  • 3
@Vadzior: Gdyby nie to, że jestem introwertykiem i autystykiem to pewnie bym poznawał ludzi w realu.
Ale nawet pomimo swoich przeciwieństw próbowałem nawiązaywać kontakt wzrokowy z laskami na chodniku, co niemal zawsze kończyło się ignorowaniem albo odwracaniem przez nie wzroku. A inna laska w takiej sytuacji nawet wyjęła telefon i zaczęła się w niego gapić (albo udawała) XD
  • Odpowiedz
  • 25
próbowałem nawiązaywać kontakt wzrokowy z laskami na chodniku, co niemal zawsze kończyło się ignorowaniem albo odwracaniem przez nie wzroku.


@qba2004: XDDD kurde, jestem chłopem introwertykiem, a nawet dla mnie to jest zwyrolskie w opór xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Viore @Plp_ Cóż... Może faktycznie obrałem złą taktykę na ulicy. Następnym razem może zastosuję przelotne spojrzenie i lekki uśmiech, chociaż ciężko mi się uśmiechać ehh
  • Odpowiedz
  • 0
@Pralko-suszarka: Biadolisz to ty XD. Lepiej żebym czekał na księżniczkę w nieskończoność, nie wiedząc czy się nie rozłączy. Tym bardziej, że tam laski czasem tak robią, że nie odzywają się długo po zadaniu im pytania, po czym się rozłączają. A ona nawet nie wspomniała w trakcie poprzedniej rozmowy, że je kanapkę i dlatego może wolno odpisywać
  • Odpowiedz
  • 1
@Schwarzenberger: @Pralko-suszarka Wam się błędnie wydaje, że czatowanie na 6obcy działa tak samo jak czatowanie na czacie stałym, np. na Messengerze. Wy to moglibyście bez uprzedzenia wyjść z psem na 20 minut, zostawiając rozmówcę na tym 6obcy i myśląc, że działa to na tej samej zasadzie co na Messengerze.

Jesteście odklejeńcami, którzy działają według maksymy "nie znam się, ale się wypowiem"
  • Odpowiedz