[kastrator2]

@WiemyCoWiemyKogo: No i dobrze, ale jak ludzie jak zwykle pokazali że potrzebują zamordyzmu bo zachowują się jak małpy, jak nie mają zakazów

[slawek887]

@WiemyCoWiemyKogo: reguluje i nie można iść na rynek z psem bez smyczy i czasami kagańca

[EmEff]

@slawek887: zależy. Wyrok NSA z 2017 wskazuje, że właściciel ma zapewnić środki konieczne dla bezpieczeństwa publicznego. To oznacza uwzględnienie kwestii osobniczych zwierzęcia, ryzyka, zwyczajowych środków zabezpieczenia. Natomiast sankcje za nieprzestrzeganie są po prostu słabe.

Z doświadczenia, sam widziałem w Krakowie cane corso bez kagańca i smyczy, dreptajacego za właścicielem.

[slawek887]

zależy.

@EmEff: Nie zależy, tylko jest otwarcie nakazane we wszystkich dużych miastach w Polsce (a przynajmniej tych największych 5-6 jak sam sprawdzałem). Są najwyżej delikatne różnice, że niektóre nie wyróżniają agresywnych ras pod kątem kagańca i wyrównuje zasady wszystkim tak, jak w niektórych miastach tylko dla agresywnych.

Przykład dla

[EmEff]

@slawek887: racja, prawo lokalne.

Natomiast na poziomie centralnym mamy absurd dot. listy ras niebezpiecznych.