Miałem szkodę, dostałem wycenę po wizycie rzeczoznawcy, wartość auta 9k, szkody wyliczone na 12,5k. Jak to rozegrać żeby zostawić sobie auto a wyrwać możliwie najwięcej z odszkodowania? Realny koszt naprawy podejrzewam zamknie się w 4-5k #odszkodowanie #ubezpieczenie #oc #szkodacalkowita
@OrzechowyDzem: wygląda ciekawie, ale chyba w tym przypadku nie będzie miało zastosowania, ewentualnie po tym jak dostanę już odszkodowanie na konto. Póki co bardziej mi zależy na tym żeby się dowiedzieć jak to ugryźć żeby już na start dostać niezła ofertę bez sprzedaży "wraku"
@Przemu55: przecież w interesie TU jest podać pierwszą wycenę jako "kwotę bezsporną", która jest niewielka i ląduje u Ciebie na koncie bardzo szybko. Później się odwołujesz powołując się na wyposażenie dodatkowe czy stan techniczny sprzed szkody. Poczekaj na decyzję likwidatora szkód i kontaktuj się ze swoim agentem na bieżąco.
@Przemu55: W Twoim interesie jest aby różnica między wartością pojazdu sprzed szkody i po szkodzie była jak najwyższa. Dlatego wrak musi zostać wylicytowany za jak najniższą kwotę, jeżeli wycena wartości auta jest według Ciebie zaniżona to możesz się odwołać od korekt i/lub przedstawić rzeczywistą wartość rynkową powołując się na ogłoszenia sprzedaży tych samych aut). Od kwoty 9 tys. odejmą kwotę za którą ktoś jest gotowy kupić wrak i wtedy podejmiesz
#odszkodowanie #ubezpieczenie #oc #szkodacalkowita
Zrobiłem startup dla kierowców, który pomaga uzyskać większe odszkodowanie OC/AC
@Przemu55: przecież w interesie TU jest podać pierwszą wycenę jako "kwotę bezsporną", która jest niewielka i ląduje u Ciebie na koncie bardzo szybko. Później się odwołujesz powołując się na wyposażenie dodatkowe czy stan techniczny sprzed szkody.
Poczekaj na decyzję likwidatora szkód i kontaktuj się ze swoim agentem na bieżąco.