Tak się zapytam, czy macie bojler w domu? Jak cenowo Wam wychodzi grzanie wody? Bo są niestety fajne mieszkania, ale z bojlerem i się zastanawiam czy lepiej omijać (jest taka opinia) czy może to nie jest takie złe ...
@fervi: ja nie mam bojlera ale jako dziecko miałem w domu i kojarzy mi się to z moim dzieciństwem gdzie był wyścig kto pierwszy idzie się kąpać, bo ostatni mógł mieć chłodną wodę, a ten pierwszy mógł puszczać wrzątek do woli. Może teraz już jest lepiej i te bojlery są lepsze, ale zawsze mam wrażenie jak gdzieś był bojler to było też oszczędzanie ciepłej wody podczas mycia żeby dla wszystkich
@fervi podbijam z ciekawości. Kiedyś miałem i było taniej. No, ale to bylo tak dawno, że połowa użytkowników tego portalu na chleb mówiła jeszcze 'pep'.
@zeszyt-w-kratke: No zapewne te nowe są znacznie lepsze. Ale bojler może się zepsuć i trzeba go na własny koszt naprawić. Może coś poważnego się stać, więc czujnik czadu mieć musisz. No i pytanie jak ogrzewanie wody, czy opłaty za gaz to np. 200zł / msc czy 600. Wiadomo, że zależy to od używania
@fervi no właśnie były dość "wrażliwe" i kilkukrotnie się zapychał. Nie uważam tego za wade, a raczej powinienem uważać za zaletę, że nie dostało się to do urządzenia, ale sprawiało kilkukrotnie problemy ;)
@fervi nie wiem jak to jest opłacalne w dzisiejszych czasach, ale dobry bojler nie sprawia większych problemów. Dzisiaj to już nie lata '00 więc i te najtańsze są pewnie tymi lepszymi jak je wspominam. Czekam na to by ktoś się wypowiedział w kwestii kosztów. U mnie ze względu na absurdalnie wysokie ceny ciepłej wody i niskie ceny gazu w tamtych czasach to było bardzo dobre rozwiązanie. Wychodziło sporo taniej.
@kureci_paratko: nadal w większości miejsc w kraju taniej wychodzi ogrzewanie gazem wody i mieszkania niż zakup tego samego w ciepłowni. Dla mnie to trochę abstrakcja bo miejskie media powinny być tańsze.
@Wydmuszka: Hmm, zastanawiam się czy można temu ufać (+ oczywiście czujnik czadu) i jak cenowo mnie też ciekawi. Bo słyszę opinie, że może być tańsze od "wody z wodociągów"
Gazowy piecyk dwufunkcyjny, zużycie miesięczne wody ~3m^3, rachunek z gazowni ~60zł. Jaki w tych 3m stosunek wody podgrzanej do zimniej ciężko określić - powiedziałbym że 75% ciepła 25% zimna. W sezonie grzewczym odpowiednio wyższe rachunki, w zależności ile się grzeje.
Jeśli masz w mieszkaniu sprawną wentylację i jako taki piec - raczej nie będzie problemu. Dla świętego spokoju można zainwestować w czujnik, kosztuje 50zł+.
Minusy: - konserwacja urządzenia (potencjalne naprawy) na własny
@Wydmuszka: Tutaj w tym mieszkaniu samo ciepło jest z miasta, tylko wodę trzeba grzać na własną rękę.
Zobaczymy, jutro idę oglądać to mieszkanie - ma swoje zalety (jest duże) no i ten piecyk gazowy, co mnie martwi :D Bo to co zawsze słyszałem to "hurr durr, psuje się, można umrzeć i drogi".
#nieruchomosci
@kureci_paratko: A co nieprzyjemnego było w tych nowszych? Chyba, że po prostu sam fakt posiadania ;)
@fervi: Boilery zazwyczaj są elektryczne, na gaz to głównie przepływowe piece/piece dwufunkcyjne.
Jeśli masz w mieszkaniu sprawną wentylację i jako taki piec - raczej nie będzie problemu. Dla świętego spokoju można zainwestować w czujnik, kosztuje 50zł+.
Minusy:
- konserwacja urządzenia (potencjalne naprawy) na własny
Zobaczymy, jutro idę oglądać to mieszkanie - ma swoje zalety (jest duże) no i ten piecyk gazowy, co mnie martwi :D Bo to co zawsze słyszałem to "hurr durr, psuje się, można umrzeć i drogi".