Dziennie w Warszawie zużywa się jakieś 350 mln litrów wody/dobę.
Co myślicie o tym żeby się zrzucić i wykupić wodę od wodociągów miejskich? W detalu m3 to będzie jakieś 5 złoty ale w hurcie byśmy zbili cenę do 3,5zł. W sumie potrzebujemy tylko 1.2 miliona złotych kredytu na dzień czyli równowartość jednej kawalerki na obrzeżach ale nawet jak wykupimy całą wodę z wodociągów za jeden dzień i od razu zakręcimy kurek to momentalnie skoczą ceny - przecież trzeba się umyć przed pracą czy coś ugotować albo spłukać toaletę. Ludzie potrzebują wody więc na pewno zapłacą te 10 czy 50 złotych za metr sześcienny czym od razu sfinansujemy naszego flipa, spłacimy kredyt i wykupimy kolejne dni.
Po kilku takich flipach możemy dokupić dodatkowo ścieki czy prąd, a jak ludzi nie będzie stać to się zrobi jakiś program dopłat rządowych.
@majkel88: Jedno i drugie jest pasożytowaniem na podstawowej ludzkiej potrzebie bez tworzenia żadnej wartości dodanej. Po prostu atak typu man in the middle jak w gospodarce folwarcznej.
możemy też po prostu sprzedać inwestorowi powiedzmy po 30 zł / m3 i on dalej sobie też sprzeda. A w razie jak ludzie przestaną chcieć kupować od nas bo np będą z Biedronki nosić baniaki to wtedy się sfinansuje jakąś kampanię polityczną żeby zabronić sprzedaży baniaków czy coś.
@PfefferWerfer: mieszkanie jest w gospodarce rynkowej towarem jak kazdy inny. Jak sobie przyswoicie ten prosty fakt to moze poprawi wam sie proces myslowy ogolnie i nie bedzie trzeba tworzyc wysrywow i szukac wszedzie spiskow bogatych ( ͡°͜ʖ͡°)
mieszkanie jest w gospodarce rynkowej towarem jak kazdy inny.
Nie jest. Tak samo jak usługa przewozu nie jest zwykłą usługą jak każda inna i państwo zajmuje się komunikacją miejską. Zaopatrzenie w wodę, prąd, ciepło nie są zwykłymi usługami i są ściśle regulowane przez państwo. Zagospodarowanie przestrzenne i mieszkalnictwo też nie jest zwykłą usługą i powinny być regulowane, ale z jakichś niewyjaśnionych powodów rzucono ją na pastwę rentierów i wolnego rynku czego opłakane
mieszkanie jest w gospodarce rynkowej towarem jak kazdy inny
@majkel88: gdzie plusy? Chyba jednak ta 'gospodarka rynkowa' nie jest taka dobra. Poczytaj sobie do o kamienicznikach sądził wybitny ekonom Adam Smith.
@PfefferWerfer: Gdyby nie było to nie mógłbyś sobie iść do kogoś prywatnego albo do dewelopera, wybrać i kupić. A skoro tak jest to znaczy że jest towarem i tyle. I to że wykopki sobie będą żądać jakichś praw do nieruchomości to nikogo normalnego nie obchodzi. Zostaje stekanie na tagu.
@PfefferWerfer produkcja zywnosci jest strategiczna gospodarka dlatego powinny być pgry i kontrola państwa? Dlaczego wg współczesnej liberalnej ekonomii spekulacja na rynku żywności jest dobra i pozytywną ale na rynku nieruchomości jest zła komuchu?
@pomidorowymichal1: ogolnie to opisales caly mechanizm powodujacy rosnace rozwarstwienie spoleczne i bogacenie sie bogatych kosztem reszty. Troche to smutne, bo bardzo celne
Gdyby nie było to nie mógłbyś sobie iść do kogoś prywatnego albo do dewelopera, wybrać i kupić
A skoro tak jest to znaczy że jest towarem i tyle.
@majkel88: Lol, nie. Medycyna jest regulowana państwowo a też mogę sobie wybrać czy idę na NFZ, czy prywatnie czy sam się leczę lewoskrętną witaminką. Mam tanią opcję państwową, drogą prywatną i c-----ą na własną rękę - a opieka zdrowotna jest prawem, a nie zwykłą
#nostalgia #lata90 #lata80 #telefony #zabytki Co ja odkopałem w czeluściach piwnicy. Moje pierwsze telefony za nastolatka...Zaraz podłącze i sprawdzę czy któryś gada.
Co myślicie o tym żeby się zrzucić i wykupić wodę od wodociągów miejskich? W detalu m3 to będzie jakieś 5 złoty ale w hurcie byśmy zbili cenę do 3,5zł. W sumie potrzebujemy tylko 1.2 miliona złotych kredytu na dzień czyli równowartość jednej kawalerki na obrzeżach ale nawet jak wykupimy całą wodę z wodociągów za jeden dzień i od razu zakręcimy kurek to momentalnie skoczą ceny - przecież trzeba się umyć przed pracą czy coś ugotować albo spłukać toaletę. Ludzie potrzebują wody więc na pewno zapłacą te 10 czy 50 złotych za metr sześcienny czym od razu sfinansujemy naszego flipa, spłacimy kredyt i wykupimy kolejne dni.
Po kilku takich flipach możemy dokupić dodatkowo ścieki czy prąd, a jak ludzi nie będzie stać to się zrobi jakiś program dopłat rządowych.
Co myślicie?
#nieruchomosci
@majkel88: Jedno i drugie jest pasożytowaniem na podstawowej ludzkiej potrzebie bez tworzenia żadnej wartości dodanej. Po prostu atak typu man in the middle jak w gospodarce folwarcznej.
No coz - niektorym pozostaje jedynie stekanie na wykopie. Bardzo smutne zycie, wspolczuje.
Nie jest. Tak samo jak usługa przewozu nie jest zwykłą usługą jak każda inna i państwo zajmuje się komunikacją miejską. Zaopatrzenie w wodę, prąd, ciepło nie są zwykłymi usługami i są ściśle regulowane przez państwo. Zagospodarowanie przestrzenne i mieszkalnictwo też nie jest zwykłą usługą i powinny być regulowane, ale z jakichś niewyjaśnionych powodów rzucono ją na pastwę rentierów i wolnego rynku czego opłakane
@majkel88: gdzie plusy? Chyba jednak ta 'gospodarka rynkowa' nie jest taka dobra. Poczytaj sobie do o kamienicznikach sądził wybitny ekonom Adam Smith.
@majkel88: Lol, nie. Medycyna jest regulowana państwowo a też mogę sobie wybrać czy idę na NFZ, czy prywatnie czy sam się leczę lewoskrętną witaminką. Mam tanią opcję państwową, drogą prywatną i c-----ą na własną rękę - a opieka zdrowotna jest prawem, a nie zwykłą