Wpis z mikrobloga

Czasami widzę kogoś kto idzie na drodze rowerowej i chce mu zwrócić uwagę, ale jestem nieśmiały i niepewny, bo to jednak zwrócenie komuś obcemu uwagi. Jak tego nie zrobię to czuję wyrzuty sumienia, że nie zareagowałem odpowiednio. Nie umiem tego zaakceptować. Czy to jest jakiś mój problem psychologiczny, że nie potrafię zaakceptować swojej słabości w tych aspektach? Czy wy reagujecie jak ktoś na ulicy robi złe rzeczy?

#psychologia #ego #pomoc #pytanie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MrBanana: Niektórzy nie zwracają na to uwagi po prostu - to nie znaczy, że mają złe intencje. Zawsze można zwrócić uwagę z kulturą. Jeśli ktoś się zachowa w reakcji jako burak to trudno - nie ma co się przejmować czyimś problemem.
  • Odpowiedz
@MrBanana: ne, olewasz poprostu, to jest nie twoj biznes i nie w---------z sie w nikogo zycie, od tego sa sluzby albo zainteresowani (w tym przypadku rowerzysci od czego maja dzwonek) to sie nazywa "dobre maniery", polecam stoicyzm (albo wizyte w uk) swiat jeat pelen takich starych bab co sie w---------a we wszystko a swiata nie zmienisz( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@MrBanana: Ja od jakiegoś czasu zwracam uwagę ludziom na różne zachowania niepoprawne w miejscach publicznych, większość znosi to źle albo szokiem, że ktoś śmie ich krytykowac publicznie przy innych ludziach (szczególnie u osób w wieku ~60-70). Ale kiedyś tak nie było, przyszło wraz z wiekiem i w--------m na świat. Czy to dobrze i czy polecam, tego nie wiem:)
  • Odpowiedz