Wpis z mikrobloga

Idę sobie Ząbkowską pisze smsa, z naprzeciwka idzie facio (niższy o głowę, z rozerwana koszulka, rana na czole i tyskim w łapie). Kiedy jest tuż przede mną zwalnia i kieruje się na mnie, jakby chciał się zapytać o godzinę albo wyżebrać. Tymczasem zapytał się czy mi w-----ć w lampe. Ja mu na to patrząc w oczy "nie, dziękuję" i poszedłem zostawiajac typa zamurowanego. Nawet udało mi się 50 m dalej zaczepic patrol policji żeby byli czujni.

#niewiemjaktootagowac #patologoiazmiasta #pragapolnoc #warszawa #creepystory

I tak, mam gaz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cacum3: To i tak trafiłeś na spokojnego. Na mnie kiedyś na Wrzecionie wbiegł jakiś ćpun, po czym stwierdzil że chce się bić i wyjął nóż. Od razu s----------m bo z takimi to nie wiadomo
  • Odpowiedz
  • 0
@kubson93: też bym s-------i. Tak jakiś spokojny był, ja o dziwo też. No po wszystkim trochę puls skoczył. Tam z piachy oberwac to jeszcze ale faktycznie noz to tak już smutno. Dlatego jak wracałem od kumpla to rączka w kieszeni na puszce.
  • Odpowiedz