Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek:

Świetny serial który totalnie spartolono według klasycznego schematu: przewidziany i rozpisany na 3 sezony, ale po ogromnym początkowym sukcesie zdecydowano się go przedłużyć - i scenarzystom oczywiście uciekł grunt spod nóg, wywalili się na ryj. Budowanie tajemnicy i zagadek wychodziło świetnie, ale gdy zaczęły się wyjaśniać - przyszło głębokie rozczarowanie. Zwykła religijno - fantastyczna papka bez niczego odkrywczego, w dodatku tak poplątana i coraz mniej logiczna (zresztą pewnie celowo),
  • Odpowiedz
@notoryczny_kusiciel @mlodir Libby była w retrospekcjach Desmonda, nie powiedzieli tego wprost ale raczej wiadomo czemu trafiła, po śmierci męża trochę jej odbiło i oddała ot tak łódź nieznajomemu czyli desmondowi który rozbił się na wyspie
  • Odpowiedz
@buddookan: Nigdy nie skumałem zakończenia. Wyspa była prawdziwa i oni postrzymali istniejące na niej pierwotne zło? A potem spotkali się w niebie w jakimś punkcie w czasie aby razem zbić piątki?
  • Odpowiedz