@MilionoweMultikonto: No nie wiem, taki Gates stworzył np. Microsoft, który ma wiele produktów. ;) Albo Notch stworzył Minecrafta. Możliwości założenia firm produktowych jest sporo.
@Krolik: jaja sobie robisz? Gates stworzył Microsoft jako przedsiębiorca tak jak go bogaci rodzice nauczyli, a programowanie to był dodatek do jego kariery biznesmena. Robotę i tak robili inni.
Co do momecrafta to większość takich gier nie zaskakuje a ich twórcy klepią biedę, więc to fart, a mówimy chyba o normalnej robocie. A nieno loterii...
Gates stworzył Microsoft jako przedsiębiorca tak jak go bogaci rodzice nauczyli, a programowanie to był dodatek do jego kariery biznesmena. Robotę i tak robili inni
@MilionoweMultikonto: Nie znasz historii i nie zadałeś sobie nawet trudu aby sprawdzić. Rodzice zapewnili mu owszem pewne znajomości dzięki którym dostał pierwsze zlecenie. Oraz utrzymanie, że mógł się "bawić" w biznes zanim zarobił pierwsze pieniądze sam. Ale pierwszą robotę zrobili czysto programistyczną i napisał sporo
@MilionoweMultikonto: stosujesz tautologiczną logikę: programista, który zrobił biznes na tworzeniu oprogramowania (np Gates) staje się biznesmenem a zatem przestaje być programistą, więc na tej zasadzie programista nie może zrobić biznesu :P
Oczywiście ta logika jest błędna, bo gdyby Gates nie był przede wszystkim programistą to nie miałby pierwszego produktu, dzięki któremu rozkręcił swój biznes.
Btw: główny założyciel i współwłaściciel naszej firmy jest programistą i nadal programuje. Firma jest wyceniana na
@Krolik: nie. Wyraźnie napisałem, że Gates był biznesmenem od samego początku, a nauka programowania była jedynie sposobem na wejście w dynamicznie rozwijającą się branżę IT. Równie dobrze mógł wejść w inżynierię genetyczną i wciąż byłby biznesmenem, ale w innej branży.
To zupełnie inna sytuacja niż typowy wykopek który od samego początku jest nikim, klika w kąkuter, uczy się programować i staje się programistą bo nic innego nie potrafi, a dopiero po zbudowaniu kapitału decyduje się na zostanie biznesmenem w branży IT.
Można też sobie wyobrazić sytuację w której rodzice pewnej dziewczyny są naukowcami/inżynierami/informatykami/matematykami i od dziecka zarażają ją pasją do nauki, której kluczowymi elementami w dzisiejszym świecie są matematyka i informatyka. Możemy wtedy powiedzieć że od samego początku była ona naukowcem, a to że programowała wynikało z potrzeb rynku, a te że stała się biznesmenem w branży inżynierii genetycznej wynikało z jej pasji i
@MilionoweMultikonto: Gates nie był żadnym biznesmenem tylko był typowym geekiem/nerdem interesującym się komputerami jeszcze w czasie liceum. Pierwszy komercyjny program napisał zresztą z kumplem z osiedla (Paulem Allenem) z którym dopiero później założył firmę. I DOS ani Windows nie był wcale pierwszym produktem komercyjnym jaki stworzył.
Poza tym właśnie niezależnie od branży większość skutecznych biznesów jest zakładanych przez pasjonatów. Takie coś że ktoś jest sobie biznesmenem po jakimś generycznym zarządzaniu
@Krolik: sam sobie zaprzeczasz w kolejnym akapicie:
Takie coś że ktoś jest sobie biznesmenem po jakimś generycznym zarządzaniu i tak nagle zakłada sobie firmę działającą w IT czy w gastronomii na zasadzie że zatrudnia sobie ludzi to jest rzadkość i na ogół kończy się spektakularną porażką.
@Krolik: naturalnie, dlatego nikt tu nie mówił, że kończył zarządzanie. Mówiłem że wyniósł to z domu, wychowany
@MilionoweMultikonto: No czyli przyznałeś mi rację. Programista może przeskalować swoją pracę i założyć dobrze prosperującą firmę zarabiającą na tworzeniu oprogramowania. Wystarczy że jest przedsiębiorczy.
To co jednak różni programistę od wielu innych zawodów jest właśnie możliwość łatwego skalowania zarobku bez konieczności zatrudniania innych ludzi. Właściciel restauracji nie przeskaluje biznesu bez zakładania całej sieci. Natomiast programista może stworzyć produkt raz a następnie sprzedać go milionowi klientów (lub kilku ale za to
@Krolik: nie przyznałem Ci racji, wciąż błądzisz, powtarzasz powszechny błąd polegający na myśleniu, że programiści tworzą aplikacje. Zresztą stworzenie własnej aplikacji to jest odpowiedź z pierwszego komentarza, którą niestety obala rzeczywistość.
Widzę natomiast że Tobie zależy jedynie na udowodnieniu swojej racji (nikt nie ma pojęcia po co Ci ta racja), zamiast na zrozumieniu czym się różni mechanik od programisty.
Uważam że wszystko co miało być wyjaśnione w tym temacie zostało
@Krolik: jako programista? Implementujesz ficzery pod nadzorem scrum mastera, a żeby zrobić aplikację którą przyjmie rynek potrzeba product managera, ux designera, badań rynku, inwestora. Oczywiście we wczesnych latach rozwoju.internetu wystarczyła podstawowa wiedza z tego zakresu, by przeciętny programista mógł stworzyć aplikację, którą rynek szybko zaakceptował bo nie było konkurencji, ale minęło ćwierć wieku i czasy się zmieniły, dzisiaj to loteria, większość startupów upada pomimo dużych inwestycji. Dlatego programista od tak
@MilionoweMultikonto: A g---o, nie mam żadnego scrum mastera, a zespół programistów sam decyduje o ficzerach w kolejnej wersji. To że Ty pracujesz w jakiejś słabej firmie to nie oznacza że wszyscy tak mają.
większość startupów upada pomimo dużych inwestycji.
To dotyczy absolutnie każdej branży, każdego biznesu. Założysz pizzerię, zakład kosmetyczny czy serwis samochodowy i masz generalnie takie same szanse wywrotki. Z tą różnicą że musisz więcej zainwestować na start i nawet jak biznes wypali to masz sufit powyżej którego nie podskoczysz, bo jesteś ograniczony lokalizacja biznesu i zamożnością lokalnego klienta.
No bo będąc mechanikiem możemy otworzyć swój warsztat, zatrudnić ludzi etc.
Jako lekarz możemy otworzyć swoją klinikę i mogę tak wymieniać.
A programista? Może co najwyżej weźmie drugi etat, bo umowy raczej uniemożliwiają oddanie własnego etatu komuś innemu.
#pracait #pracbaza #programowanie #programista15k
Co do momecrafta to większość takich gier nie zaskakuje a ich twórcy klepią biedę, więc to fart, a mówimy chyba o normalnej robocie. A nieno loterii...
@MilionoweMultikonto: Nie znasz historii i nie zadałeś sobie nawet trudu aby sprawdzić. Rodzice zapewnili mu owszem pewne znajomości dzięki którym dostał pierwsze zlecenie. Oraz utrzymanie, że mógł się "bawić" w biznes zanim zarobił pierwsze pieniądze sam. Ale pierwszą robotę zrobili czysto programistyczną i napisał sporo
@Krolik: zaskakująca hipoteza, a byłaby nawet zabawna, gdybyś dostarczył dowody na jej poparcie.
Oczywiście ta logika jest błędna, bo gdyby Gates nie był przede wszystkim programistą to nie miałby pierwszego produktu, dzięki któremu rozkręcił swój biznes.
Btw: główny założyciel i współwłaściciel naszej firmy jest programistą i nadal programuje. Firma jest wyceniana na
To zupełnie inna sytuacja niż typowy wykopek który od samego początku jest nikim, klika w kąkuter, uczy się programować i staje się programistą bo nic innego nie potrafi, a dopiero po zbudowaniu kapitału decyduje się na zostanie biznesmenem w branży IT.
Można też sobie wyobrazić sytuację w której rodzice pewnej dziewczyny są naukowcami/inżynierami/informatykami/matematykami i od dziecka zarażają ją pasją do nauki, której kluczowymi elementami w dzisiejszym świecie są matematyka i informatyka. Możemy wtedy powiedzieć że od samego początku była ona naukowcem, a to że programowała wynikało z potrzeb rynku, a te że stała się biznesmenem w branży inżynierii genetycznej wynikało z jej pasji i
Poza tym właśnie niezależnie od branży większość skutecznych biznesów jest zakładanych przez pasjonatów. Takie coś że ktoś jest sobie biznesmenem po jakimś generycznym zarządzaniu
@Krolik: sam sobie zaprzeczasz w kolejnym akapicie:
@Krolik: naturalnie, dlatego nikt tu nie mówił, że kończył zarządzanie. Mówiłem że wyniósł to z domu, wychowany
To co jednak różni programistę od wielu innych zawodów jest właśnie możliwość łatwego skalowania zarobku bez konieczności zatrudniania innych ludzi. Właściciel restauracji nie przeskaluje biznesu bez zakładania całej sieci. Natomiast programista może stworzyć produkt raz a następnie sprzedać go milionowi klientów (lub kilku ale za to
Widzę natomiast że Tobie zależy jedynie na udowodnieniu swojej racji (nikt nie ma pojęcia po co Ci ta racja), zamiast na zrozumieniu czym się różni mechanik od programisty.
Uważam że wszystko co miało być wyjaśnione w tym temacie zostało
Oczywiście we wczesnych latach rozwoju.internetu wystarczyła podstawowa wiedza z tego zakresu, by przeciętny programista mógł stworzyć aplikację, którą rynek szybko zaakceptował bo nie było konkurencji, ale minęło ćwierć wieku i czasy się zmieniły, dzisiaj to loteria, większość startupów upada pomimo dużych inwestycji.
Dlatego programista od tak
To dotyczy absolutnie każdej branży, każdego biznesu. Założysz pizzerię, zakład kosmetyczny czy serwis samochodowy i masz generalnie takie same szanse wywrotki. Z tą różnicą że musisz więcej zainwestować na start i nawet jak biznes wypali to masz sufit powyżej którego nie podskoczysz, bo jesteś ograniczony lokalizacja biznesu i zamożnością lokalnego klienta.