Wpis z mikrobloga

Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?

Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.

Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...

Mam wrażenie, że dla wielu młodych ludzi dane słowo czy zobowiązanie przestały mieć jakąkolwiek wartość, co wam rodzice zrobili że was tak wychowali? Później jest wielkie zdziwienie, że "robię u Janusza", "nie ma perspektyw", "najemca mnie r$%^a na najmie... " ludzie z pokolenia Z mam dla was smutną i gorzką dla wszystkich wiadomość. Jeżeli waszym hobby jest oglądanie aferek na jakiś fejmach srejmach, macie ludzi i dane słowo w d$%&ie, nie traktujecie poważnie ludzi od których możecie się "kapke" dowiedzieć i którzy jednak często są na was otwarci, to zróbcie sobie takie ćwiczenie:
Stańcie przed lustrem i mówcie sobie głośno i jasko "spier*^%^j" bo to słowo będzie wam towarzyszyć najczęściej w życiu, usłyszycie je od kogoś lub ktoś sobie o was tak pomyśli, "spie&^%&j" to słowo które będzie wam zawsze towarzyszyć i sami sobie na nie zapracujecie, dopóki nie ogarniecie, że prawdziwe życie to nie życie w internecie, czy przed telefonem. Tyle...
  • 255
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xyperxyper: ale jak firmy od lat nie dają żadnej odpowiedzi zwrotnej po rozmowie kwalifikacyjnej to jest dobrze
A co do tej telekonferencji, to jak te gówniorze śmio śmieć szanować swój czas i też i pieniądze. Ty niewiele tracisz, a oni dużo zyskują. Pewnie (bliżej "na pewno") byś im nawet za bilet do komunikacji miejskiej nie oddał.
  • Odpowiedz
@xyperxyper stary wiem o tobie wszystko po tym co tutaj napisałeś. ten teatralny ton zostaw sobie dla tego biedaka, któremu trafi się ta praca u ciebie. Powiedz mi jeszcze, że odszedłeś z korpo i teraz produkujesz p--o to już chyba nie wstanę z ziemii. ktoś olał ofertę po wysłaniu CV, albo chciał rozmowę zdalną, no szok xd szok i obraza majestatu.
  • Odpowiedz
Inna sprawa, że 10k dla pary to jest dobry piniądz i spokojnie można za to kupić mieszkanie.


@damienbudzik: ale wtedy nie mozna robic co drugi weekend city breaku, chodzic na drineczki, smakowac nowych restuaracji, a moze nawet trzeba zacząć gotować w domu i pić kawę z własnego ekspresu, a nie codziennie starbaczek, dieta pudełkowa / kraftowe burgery oraz odcinka w klubach w weekendy.

A kwiczą ludzie mający 30+ lat XDDD
  • Odpowiedz
  • 0
@abbondanza No to wiesz o mnie wszystko, czy jednak mam Ci coś powiedzieć? Po za tym o jaki teatralny ton chodzi? Staram się zawsze mówić czy pisać do każdego tak samo jakbym mówił mu to w twarz, czasami mówi się na to zachowaniem normalnym, z klasą, kulturalnym, nie wiem, dla mnie raczej normalnym. Mój wpis dotyczył całkiem innej sytuacji, żadnego szoku czy obrazy majestatu nie było, może spróbowałbyś poczytać coś że
  • Odpowiedz
dowiesz się z tych książek jak się zwracać do starszych


@xyperxyper Janusz co wstydu nie ma XD

w sumie to teraz aż zacząłem się zastanawiać czy ty mnie tu przypadkiem nie trollujesz, bo aż trudno mi sobie wyobrazić tak odklejonego boomera na wykopie XD
  • Odpowiedz
  • 0
Wijesz się i wijesz, ale jakby wycisnąć treść z tych twoich wywodów to albo mnie obrażasz, albo konfabulujesz co świadczy tylko o twoim poziomie i etapie rozwoju na jakim jesteś, a więc nie mamy co gadać, pozostawiam z poważaniem.
  • Odpowiedz