Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#znajomi #samotnosc

Gdy byłam w gimnazjum i liceum miałam zawsze pełno znajomych, byłam bardzo ekstrawertyczna, ciągle jakieś imprezy, byłam duszą towarzystwa. Później po 20 roku życia gdy w bardzo nieprzyjemny sposób dowiedziałam się jacy ludzie są naprawdę, zaczęłam się dystansować, licealne znajomości się zaczęły rozpadać, znajomości studenckie też już nie miały tej więzi. W tym momencie mam 30 lat i z jednej strony nie szukam znajomych, a z drugiej czuje się bardzo samotna. Utrzymuję (nie)regularne znajomości z 4-5 osobami, gdzie większość osób jest skupiona tylko na sobie. Jedna znajoma ciągle pisze tylko, gdy ma się czym pochwalić i oczekuje poklasku, a druga mieszka za granicą i ciągle tylko narzeka. Na wszystko. Dosłownie. Że za granicą drogo, że bilety drogie, że jedzenie drogie, na rodziców, na rodzeństwo, na pogodę, na polske, na zagranice, no kur!@ nie ma ani jednej rzeczy na świecie na jaką by nie narzekała. Jest bardzo emocjonalna i ostatnio gdy zaczęłam olewać jej narzekanie, to dowiedziałam się, że jestem mało wspierająca. Ostatnio nie mogłam spać i tak myślałam o moich znajomych i uświadomiłam sobie, że nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś jak po prostu po ludzku (nie mama) i szczerze zapytał co u mnie, realnie zainteresował się moim życiem. Wszystko jest powierzchowne, nijakie. Nie pamiętam kiedy ostatnio bylam zaproszona na jakieś urodziny, na grila itp (nie w rodzinie), ale tak sobie myślę, że jeśli mam iść i słuchać na zmianę przechwałek, narzekania, takiego durnego gadania, to mi się odechciewa.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim ludzie są egoistami i zwykle zależy im tylko na własnym odbycie (ewentualnie jeszcze na losie najbliższej rodziny). Tacy już jesteśmy i nic na to nie poradzimy. Jeśli ktoś interesuje się naszym życiem to albo udaje albo jego własna egzystencja jest zbyt nudna
  • Odpowiedz
@mirko_anonim witaj w dorosłym życiu, gdzie wszystko zaczyna przybierać kolor szarości, a wykrzesanie z siebie optymizmu wymaga siły. Mając 20 lat wszystko cieszy, bawi i ma się czas, chociaż mało kasy. Potem proporcje się odwracają.
Z autopsji, jeżeli nie pozna się wartościowych dobrych przyjaciół do max 25 roku życia, to potem te znajomości to już są płytkie i głównie opierają się na jakimś interesie lub podbudowaniu własnej wartości (zazwyczaj kosztem cudzej).
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
zapobiegliwy-filozof-98: Na pewnym etapie ludzie zakładają rodziny i to jest ich centrum życia, nawet jak ktoś kiedyś był towarzyski to zwyczajnie nie ma czasu, siły, chęci, ja zawsze byłem odludkiem więc nic nie tracę, jedyne na czym mi jeszcze zależy to znaleźć fajną babę u boku


· Akcje: Odpowiedz anonimowo
  • Odpowiedz