[F.....k]

Jak mnie to #!$%@? jak ludzie cisną i kręcą bekę z ludzi pracujących w McDonalds.

Ja #!$%@?ę, nie każdy musi być programistą z 10k na rękę.

Są różne zawody, najważniejsze jest to, że Ci ludzie nie siedzą w domu przed komputerkiem tylko pracują i zarabiają.

Oczywiście wykopek lubi zjeść w macu, ale pogardza głęboko ludźmi którzy tam pracują.

No bo sam to przecież hurr durr, tylko kierunki ścisłe, a nie po socjologii w mc xD

#niewiemjaktootagowac #gorzkiezale #mcdonalds

[k.....f]

@Fisek: Ja mam tylko bekę z tych, którzy zrobili doktorat z filozofii, żeby pracować w Macu. No i jeszcze z takich, co zrobili sobie z trudem jakikolwiek dyplom zawodowy z nazwą "gastro" w tytule i smażąc fryty w w/w krzyczą na pół miasta "jestę wielkim kucharzę!"

[Clermont]

Ja mam tylko bekę z tych, którzy zrobili doktorat z filozofii, żeby pracować w Macu

@kaef: Jakieś statystyki ludzi po filozofii (już nie mówię o doktoracie), którzy tam pracują, czy zwyczajne pieprzenie #popularnaopinia dla plusów? Piszesz w liczbie mnogiej, więc pewnie są całe rzesze takich osób.

[dzeksondzekson]

@Fisek: proste, że beka z nich. Do maca przyjeżdża mrożone mięso, po zjedzeniu którego najczęściej kończysz z "cegłą" w żołądku. KFC można jeść na okrągło, poza tym kurczaczki są świeże.

[F.....k]

@RomantycznyRoman: Dokładnie. Oczywiście jak ktoś skończył europeistykę w Parzeczewie to nie ma się co dziwić, że potem ciężko mu znaleźć pracę w "zawodzie". Swoją drogą rządzące pokolenie, czyli politycy, dyrektorzy etc to humaniści po gównokierunkach a jakoś sobie radzą :) Wiadomo, że po transformacji było inaczej, ale jakoś sobie nie wyobrażam, że za 20 lat rządzą i zajmują kierownicze stanowiska wypokowi programiści :)

[C.....e]

ja pracowałam, bo chciałam sobie dorobić w wakacje w trakcie studiów (wbrew obiegowej opinii, sami z dyplomami tam nie pracują), a to była jedyna praca w moim ultrabogatym powiecie. jeśli mogę coś powiedzieć na temat "każdy może tam pracować", to ehm, NIE każdy, jak ktoś jest zupełnie nieogarnięty i nie radzi sobie w pracy w naprawdę sporym pośpiechu i stresie + w sytuacjach, kiedy klient przychodzi i wylewa kawę na ladę albo

[pan_jajko]

@mkoval33: A w czym programujesz? :>

[j.....y]

w pierwszej fuszce zarabialem 2k

Ludzie sie smiali ze mnie - ha programista a takie psie pieniadze.

@mkoval33: ja na początku zarabiałem mniej, niż bym dostał w McDonaldzie - 1600 netto

[b.....l]

w sytuacjach, kiedy klient przychodzi i wylewa kawę na ladę albo rzuca kanapkami

@Constantine: I co wtedy robicie? Nie widziałam nigdy takiej sytuacji.

[mkoval33]

@pan_jajko:

Ruby on Rails.

[C.....e]

@babydoll: właściwie niewiele można było zrobić, jakbym na niego naskoczyła to by mnie zwyczajnie zwolnili (taki szef), więc po prostu trzeba uspokoić klienta, dać mu ciastko na przeprosiny jak faktycznie było coś nie tak, nalać nową kawę/dać nową kanapkę i już ;p chociaż jedna dziewczyna po takiej sytuacji rzuciła czapką (bo wywołał ją taki z kuchni, że coś źle zrobiła) i stwierdziła, że nie będzie pracować, jeśli takie elementy będa ją