Aktywne Wpisy
adrninistrator +12
Najbardziej smuci mnie to jak zmieniło się polskie społeczeństwo. W 97 ludzie sobie pomagali, wysyłali dary do Wrocławia by ludzie mieli co ubrać. Teraz mamy więcej pieniędzy, ale każdy jest bardziej zabiegany. Nie ma już tej solidarności która była kiedyś -_- No bo co z tego że zarabiam 29k brutto na UoP miesięcznie, skoro ludzie którzy nie mają, mają jeszcze mniej i tracą wszystkie swoje najcenniejsze skarby.
To już nie jest to
To już nie jest to
pomidorowymichal1 +963
Aż żal was czytać wykopki.
- rząd nic nie robi
- telewizja nic nie pokazuje
- trzeba było wybrać konfederacje
Nawet nie zauważyliście kiedy sami zamieniliście się w te Grażynki i tych Januszy z których tak się śmiejecie. Sami staliście się nosaczami. Nie macie ułamka wiedzy o sytuacji i jak prowadzona jest akcja ale nie przeszkadza wam mieć bardzo szerokiej i silnej opinii na ten temat. Śmiejcie się ze zidiociałego społeczeństwa? Wy je tworzycie
- rząd nic nie robi
- telewizja nic nie pokazuje
- trzeba było wybrać konfederacje
Nawet nie zauważyliście kiedy sami zamieniliście się w te Grażynki i tych Januszy z których tak się śmiejecie. Sami staliście się nosaczami. Nie macie ułamka wiedzy o sytuacji i jak prowadzona jest akcja ale nie przeszkadza wam mieć bardzo szerokiej i silnej opinii na ten temat. Śmiejcie się ze zidiociałego społeczeństwa? Wy je tworzycie
przymierzam się niestety do bikefittingu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Oczywiście problemem jest cena xD.
Możecie polecić miejsce w wawie? A najlepiej takie, które nie kosztuje 800zł+ :<?
#bikefitting #rower #warszawa
Zresztą czy ilość robionych km jest zależna od tego czy fitting jest potrzebny? xD
Naprawdę?
Ja w ogóle podważam sens robienia bikefittingu. Moim zdaniem, bazując na relacjach znajomych i wiadomości z Internetu (sam nie robiłem), uważam to za, w najlepszym przypadku, coś, co można zrobić samemu, a w najgorszym wypadku za scam.
Najbardziej mnie przekuje fakt, że wszyscy kumple, którzy byli na tym (dość mała próba) musieli się z bikefitterem "poprawiać".
Ja się tak długo sam "poprawiałem" ze swoim rowerem, aż w końcu się
@Estetykatopodstawa: jeżeli chcesz żeby rzeczywiście coś wniósł i nie uszkodzili Ci roweru, to nie oszczędzaj na tym, bo niektórzy to nawet nie słyszeli o kluczach dynamometrycznych.
Nie no z tym, że po 50km mnie boli to był raczej taki irracjonalny przykład.
U mnie głównym problemem są dłonie/palce u rąk.
D--a, plecy, kark nic nie
No właśnie ręce mnie bołały. Możliwe przyczyny:
- siodełko za bardzo pochylone i opierasz cały ciężar na dłoniach zamiast na dupie
- za długi mostek, musisz sie wychylać i znowu opierasz ciężar na dłoniach
Na początek zrób jak ja. Jeżeli masz mostek - 5 do 7% to go sobie obróć. Wtedy będizesz miał pozycje nieco
@Estetykatopodstawa Mówię - idź do Stajni Rowerowej. Tanio dobrze i miło
Spróbuję z wzięciem "baranków" trochę wyzej.
Siodlo raczej jest rowno bym powiedział, może minimalnie w dół
c--j tam, że działa... do d--y bo tysiączek u rowerowców nie zostawiony.
Środowisko kolarskie jest strasznie toksyczne. P------ę... odcinam się i wyłączam.
@Estetykatopodstawa: Powodzenia!
Może spróbuj sam poprawić, w necie są dobre filmiki które wszytko wyjaśniają:
https://youtube.com/playlist?list=PLL1_j_gcxtpxJ-b9ptUikhStxEvkm1V7E&si=
@Estetykatopodstawa Ja nadgarstki wyeliminowałem przesunięciem siodełka i ruchami baranka. Wiadomo idziesz płacisz i masz ogarnięte w godzinę czy dwie, a jak sam zmieniasz to potrzebujesz czasu, bo trzeba testować nowe pozycje i ustawienia. zdjęcie pozycji też możesz sobie zrobić i kreski wrysować oraz zmierzyć kąty, nie jest to jakiś
@Estetykatopodstawa: ustaw klamkomanetki w taki sposób żeby nadgarstki były w neutralnej pozycji. U mnie w jednym rowerze musiałem rozchylić je do zewnątrz, bo namiot mi nie wchodził między klamkomanetki i nagle drętwienie zniknęło.