Wpis z mikrobloga

@barber-barberski @stefan_pmp U mnie w szkole lata temu jak ktoś kogoś walnął z pięści to było wzywanie policji, pisanie do sądu rodzinnego i kilka klas miało odwołane lekcje bo nagle dyrektor, wicedyrektor i psycholog byli zajęci, a uczniom zadawano pytania na temat tego co się wydarzyło
  • Odpowiedz