Wpis z mikrobloga

@ak44: To jedno.
Drugie to, że kupując od domokrążcy nawet nie wiesz jak te produkty były przechowywane. Sklepy i apteki przynajmniej mają obowiązki co do sposobu przechowywania takich produktów.
Po trzecie: co trzeba mieć w głowie, aby kupować jakieś witaminki czy to suplementy od domokrążcy? :D
  • Odpowiedz
@Pitaq: I klasyka, odwołanie się do dbania o własne dzieci. Bo jak nie kupisz soku za 110 zł to jesteś c------m rodzicem. Tak się czułem jak odmawiałem szczepionek na monokokko i pikoki:)
  • Odpowiedz
@Pitaq: dawac sklad tego gowna, stawiam p--o ze znajde tam: magnesium stearate, wypelniacze na bazie celulozy i inne syfy.

Dodatkowo jak ktos wspomnial: jesli zle przechowywane, za wysoka temp lub duze wahania to to jest trucizna a nie witaminy.
  • Odpowiedz