Wpis z mikrobloga

Mobilne krematorium.
Swoją drogą zastanawiam się czy trudno byłoby przygotować rozwiązanie które automatycznie rozpinałoby pasy bezpieczeństwa w sytuacji gdy temperatura w kabinie przekroczy np. 55 stopni celsjusza.
Facet się usmażył żywcem tylko dlatego że miał zapięty pas a chwile później temperatura stopiła mechanizm zatrzasku i było za późno na cokolwiek.
Straszna śmierć.
#motoryzacja #polska #wypadki
thorgoth - Mobilne krematorium.
Swoją drogą zastanawiam się czy trudno byłoby przygot...

źródło: GU-QH1MXEAAsdsG

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Facet się usmażył żywcem tylko dlatego że miał zapięty pas a chwile później temperatura stopiła mechanizm zatrzasku


@thorgoth: uznam to za mit. Mechanizm zatrzasku pasów bezpieczeństwa jest prymitywny jak cholera i jest metalowy, jak by miało go stopić? jedyne co tam mogło by się stopić to plastikowa obudowa, bo cała reszta jest metalowa. W momencie gdyby obudowa się stopiła to pas by puścił, bo większość elementów jest ze sobą zespojona
  • Odpowiedz
  • 1
Mechanizm zatrzasku pasów bezpieczeństwa jest prymitywny jak cholera i jest metalowy, jak by miało go stopić?

@bruhh: plastikowa obudowa sie topi i dostaje w sprężynkę. I pyk, prymitywny mechanizm nie działa. Nie wierzysz to zrób eksperyment nad ogniskiem.
Poza tym gdyby było jak piszesz i mechanizm zatrzasku był absolutnie niezawodny to służby ratownicze na całym świecie nie miałbyby noży do rozcinania pasów na obowiązkowym wyposażeniu.
  • Odpowiedz
@thorgoth

Swoją drogą zastanawiam się czy trudno byłoby przygotować rozwiązanie które automatycznie rozpinałoby pasy bezpieczeństwa w sytuacji gdy temperatura w kabinie przekroczy np. 55 stopni celsjusza.


To byś w lato nie mógł pasów zapiąć dopóki wnętrza nie schłodzisz. Przecież do stopienia zapinki potrzeba dłuższej chwili, więc to czas reakcji kierującego był decydujący. Jeśli miałoby stopić momentalnie to przypuszczam, że i kierowca bez szwanku by nie wyszedł.
  • Odpowiedz