Wpis z mikrobloga

Dziadek chciał być eko,


@zonobijca: jeśli chodzi o takie pojazdy nie będące samochodami (motorowery bądź czterokołowce), zazwyczaj chodzi o to że można nimi jeździć zupełnie bez żadnego prawa jazdy (dotyczy osób urodzonych przed jakimś tam rokiem - z pamięci okolo 1990).

Starsi ludzie, którzy nigdy nie jeździli nie czują się na siłach zdać prawa jazdy i jeżdżą takimi wynalazkami.
  • Odpowiedz
@zonobijca: p------e , od czasów kiedy miałem Samsunga Galaxy 6 i bateria mi nagle spuchła w życiu nie kupię hulajnogi elektrycznej ani auta . Dodatkowo nigdy nie trzymam laptopa w samochodzie
  • Odpowiedz
każda taka śmierć idzie na konto uni jewropejskiej i polityków co chcieli elektryki


@SynuZMagazynu: To ta diabelska łunia sprowadziła chiński szmelc i wcisnęła kluczyki dziadkowi do ręki
  • Odpowiedz
@zonobijca: @SynuZMagazynu:
A nie przyszlo wam do glowy, ze informacja ze gosc nie byl w stanie sie wydostac o wlasnych silach, to moze byc pochodna tego, ze gosc byl niepelnosprawny i poruszal sie nie autem, a pojazdem elektrycznym przeznaczonym dla niepelnosprawnych.
Pelno tego jezdzi po polskich miastach, nie kazdy jest w stanie korzystac z wozka inwalidzkiego, nawet akumulatorowego, jesli masz do przejechania XX km.

Nie znacie zadnych szczegolow, poza ta
  • Odpowiedz
@ciachostko ee spalinowe auto samo z siebie raczej sie nie zapala jesli jest należnie serwisowane a tym bardziej moww o nowych samochodach, przeciwnie do elektryka gdzie jest to czeste a do tego sa to auta nowe. Do tego spalinowka gdyby sie zapalila to nie jest plonaca kuka ognia. Serio nie wiem jak mozesz cos takiego pisac, brak edukacji musial sie wkraść na twojej ścieżce zycia
  • Odpowiedz