Wpis z mikrobloga

Nie do wiary jest to, jak słabe jest zakończenie #trylogiahusycka

Przez wszystkie trzy książki Samson jest kreowany w oczach czytelnika na kluczową postać. Miałem wrażenie, że tak naprawdę w całej trylogii chodzi właśnie o niego (szczególnie ze względu na obsesję Grellenorta na jego punkcie). Że na końcu będzie jakieś wielkie zwieńczenie jego historii i do tego właśnie zmierzają wydarzenia powieści. Że wyjaśni się jego tajemnica i wątek z Marketą. Niestety to co zaserwował #sapkowski jest po prostu tragiczne i okropnie zawiodłem się na tej książce. Nadal doceniam całokształt więc mniej niż 7/10 całej trylogii bym nie dał, bo wcześniejsze części były bardzo dobre, ale i tak jest po prostu żal.

Nie wspominając już o pozostałych niedokończonych wątkach ale ten boli najbardziej.

FATALNE zakończenie.

#narrenturm
#ksiazki
#czytajzwykopem
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@knyszy3000 ale się wyjaśniło przecież kim był Samson ( ͡° ͜ʖ ͡°) owszem, można było to zrobić troszkę inaczej, nie tak "przypadkowo".
Mimo wszystko jednak to Reynevan był centralną postacią a Samson nie aż tak bardzo. No i jest tam bardzo dużo wątków pobocznych, aż za, ale to jak w historii, też masz bardzo dużo postaci w wydarzeniach historycznych w których każda miała swoje życie. Tutaj to
  • Odpowiedz
  • 0
@Fevx: zdaję sobie z tego sprawę, z trudu jaki temu mógłby towarzyszyć, ale widać tutaj ewidentnie że Sapkowskiemu, jak to się już zdążyłem naczytać w internecie, rzeczywiście po prostu nie chciało się kończyć tego wątku Samsona, więc postanowił go zabić w losowej scenie. Scenie, która nie wyróżnia się od dwudziestu innych podobnych, w których to już wcześniej mógł zginąć w taki sam sposób, gdzie udawało mu się jakkś przeżyć. Ale
  • Odpowiedz
@knyszy3000: Jak dla mnie gorsza była śmierć Grellenorta - totalnie z d--y, zero jakiejkolwiek satysfakcji z unicestwienia złola, równie dobrze mogła go przejechać dorożka. Sapkowski zdecydowanie nie umie pisać zakończeń.
  • Odpowiedz
  • 0
@knyszy3000 Samson to
!Archanioł Rafał
Więc zostało w pewnym sensie wyjaśnione. Ale tylko tyle, dlatego zgadzam się że Sapkowskiemu to nie wyszło. Można było to bardziej rozbudować ale pewnie książka by się też mocno rozrosła. Ja traktuje Samsona jako wazny bardzo ale wątek w życiu Reynevana. Który pojawił się nagle i nagle znikł.
  • Odpowiedz
  • 1
@knyszy3000 jutro znajdę Ci cytat z książki, ok? Nie mam pod ręką. Albo sam znajdziesz jak przypomnisz fragment. Tak w skrócie to w chwili śmierci Samsona Marketa i Błażena były na mszy i było coś tam akurat o tym archaniele wspominane. I wtedy Marketa przemówiła i w ogóle. Oczywiście to nadal teoria, ale według mnie będąca wyjaśnieniem najlepszym.
Jeśli dobrze pamiętam, czytałem już jakiś czas temu.
  • Odpowiedz
  • 0
@Fevx: a dobra, znalazłem, rzeczywiście ma to sens, na początku w ogóle nie przeanalizowałem tej sceny, co ona w ogóle oznacza, oprócz tego, że Marketa odczuła śmierć Samsona "na odległość". Nadal mam żal że jego wątku Sapkowski nie wyjaśnił trochę dogłębniej, ale i tak lepsze to niż nic.
knyszy3000 - @Fevx: a dobra, znalazłem, rzeczywiście ma to sens, na początku w ogóle ...

źródło: 1000007547

Pobierz
  • Odpowiedz