Wpis z mikrobloga

Bardzo dobrze, że ludzie kwestionują to co czytają w internecie, jednak oczekiwać idealnej spójności i przedstawienia szczegółowego przebiegu wydarzeń od chłopa co wygląda jak rozgnieciony pomidor i zaraz miał przejść operacje mózgu to lekka przesada. Poczekajmy, aż Szarpanki dojdzie do zdrowia i wtedy przedstawi jak to wyglądało (przynajmniej z jego perspektywy).

Dodatkowo ja nie widzę niespójności w tym, że ktoś "wracał deptakiem" a "siedział w kebabie". Można przecież wracać i po drodze wstąpić do kebaba.
Druga sprawa to pojawiające się próby usprawiedliwiania pobicia. No nieźle trzeba mieć zryty łeb, żeby uważać, że można kogoś skatować za domniemane słowa (domniemane, bo nie wiemy jaka była przyczyna ataku, a stwierdzenia, że pobili go bo... [tu dowolny powód] na ten moment są po prostu wyjęte z doopy).
Oby się wszystko wyjaśniło jak (miejmy nadzieje) Szarpanki wróci do zdrowia.
#szarpankizzyciem
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krytyk__wartosciujacy: widać, że nie znasz twórczości doktora, on nigdy nie był w 100% przeciwny wpuszczaniu do polski uchodźców, nie miał z nimi problemu dopóki normalnie się zachowują, chodzą do pracy i n----------ą nikogo maczetą.
  • Odpowiedz