Wpis z mikrobloga

@Aokx Zawsze jak jade na wakacje autem to na MOPach sobie ćwiczę.

W sensie rozciągam się, jakieś skłony, macham łapami, skip a i b dzy jak to tam i zawsze te stare Grażyny patrza na mnie jak na szatana i zło wcielone.
A ja tak sobie przez 5 minut zanim do kibelka pójdę.

Co ciekawe zawsze dziwnie patrzą w Polsce, Słowacji czy na
  • Odpowiedz
Jednak inny świat, taki zachodni i ludzie wiedza że warto chociaż 5 minut pomachać w takiej podróży


@Krzysztof53647: może to kwestia kultury jazdy - Polak i Czech/Słowach ciągle się śpieszy i z--------a przecież nie po to, żeby marnować 5 minut na jakieś wygibasy
  • Odpowiedz
  • 11
@Krzysztof53647: Dla prawdziwego Polaka dumą jest przejechać 1000km na jednym baku i jedną max 10 min. przerwą na siku.
Więcej przerw jest dla frajerów i gejuf w elektrykach przecież ;)

@kutmen2: O właśnie tacy jak Ty xD
  • Odpowiedz
@Aokx polecam skakanke tak btw. Od 2 miesięcy praktycznie codziennie 30 minut (z przerwami oczywiście) i aktualnie 2500 skoków w tym czasie robie. Zaczynalem z poziomu 200 w 15 minut XD zero koordynacji i wydolności było. Cały z------y potem jak bóbr ale za to kondycja o 500% w górę. W górach przy ataku na szczyty czuję się jakbym szedł do biedry w mieście XD wbiegnięcie na 4 piętro? Proszę bardzo XD
  • Odpowiedz
Zawsze jak jade na wakacje autem to na MOPach sobie ćwiczę.


@Krzysztof53647: miałem ostatnio to samo, ćwiczyłem w ten sposób co Ty na przejeździe kolejowym, prowadziłem już auto ponad 3h, zasiedziałem się, to wysiadłem porozciągać się, zrobić skłony, przysiady. grażyny i janusze gapili się jak na ufoludka xD
  • Odpowiedz