Wpis z mikrobloga

W weekend byłem pierwszy raz na Track Dayu na torze i mega mi się spodobało.
Byłem już na dwóch szkoleniach z jazdy precyzyjnej oraz jazdy na jednym kole, żeby sprawdzić czy stunt to coś dla mnie. Jednak jazda na torze i możliwość poprawy czasu, techniki, zejścia na kolana i ogólnie atmosfera i bezpieczeństwo dużo bardziej mi się spodobały. Nie ukrywam, że mam bardzo małe doświadczenie (to jest mój pierwszy sezon) ale na torze czułem pewną blokadę związaną z tym, że w razie szlifu, wypadku itd. uszkodzę swój motocykl.

Zastanawiam się czy do kwoty 10k zł znajdę jakiś motocykl przygotowany na tor lub motocykl + części na tor. Taki, że w razie konieczności naprawy, kilku track dayów itd. nie będę musiał wydawać fortuny a będzie dawać frajdę na torze + będę mógł poprawiać swoją technikę jazdy (oczywiście nie wliczam w to kosztów eksploatacyjnych typu serwis, opony itd.). Czy ktoś z Was stał przed takim wyborem i ma jakieś doświadczenie i mógłby coś podpowiedzieć? Dużo osób na Youtube mówi o motocyklach o pojemności 250/300/400 (i gdzieś też mi mignęło, że takie robią najlepsze czasy na większości polskich torów) ale częściej one są droższe niż 10k. a takie gsxr, r6, zx6/7/9, sv650s przerobione na tor znajdzie sie na olx do 10k tylko czy to w ogóle ma sens czy to trupy? Czy może lepiej zacząć od takiego Kawasaki 250? Znalazłem coś takiego https://www.olx.pl/d/oferta/kawasaki-ninja-250-torowa-torowka-tor-super-stan-CID5-ID11jJoz.html

#motocykle #trackday #torowanie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@k4cz0r: Zacznij od przyczepy/busa, nikt nie jeździ na kołach na track day. Nie zabierzesz żadnych narzędzi, płynów, dodatkowo po trackdayu bedziesz z-----y jak pies i możesz popełnić jakiś głupi błąd na drodze. Nie mówiąc już o sytuacji w której się rozbijesz, urwiesz klamkę i będziesz lawete wzywać.

Jak chcesz amatorsko latać to zobacz gdzie w okolicy mają treningi pitbike, koszt nieduży, często można wynająć, a jak uszkodzisz to naprawa jak
  • Odpowiedz
@k4cz0r: no to najważniejsze masz, jeśli masz możliwość trenuj na pitbikeach - w razie przecenienia skilla to znacznie mniejszy ból i fizyczny i dla portfela. Drugi moto na trackday to jest bardzo dobry pomysł, mała ninja, jeśli tylko spasujecie się gabarytami (to jest mały motocykl, naprawdę) to świetny wybór, potrafi oddać ten motorek. Ew. poszukaj czegoś większego, czasem po jakimś biedastunterze idzie po taniości ceberkę wyszarpnąć, będzie zmęczona i pewnie
  • Odpowiedz
  • 0
@zenekz: podeślesz pw co masz i jak to wygląda? @Podstarzaly_Mandalorianin właśnie zastanawiałem się także nad pitbikem widzę na olx używane MRF 140 SM za około 4/5k tylko problem jest taki, że jedynie gdzie mógłbym trenować często to na parkingu, bo w mojej okolicy nie ma treningów pod okiem instruktorów ale nie wiem czy ma to sens, dodatkowo może głupie pytanie ale czy takim pitbikem mogę wjechać na tor i
  • Odpowiedz