Aktywne Wpisy
Pracuję na pełen etat, zarabiam powyżej średniej krajowej i nie stać mnie na nic.
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Witajcie majstry, poszukuję latarki led, do kwoty +-200, jeśli jest jakiś konkretny kandydat w bliskich cenach też może być,
Gustuję w małych, nie podobają mi się latarki które są szersze przy żarówce, zarzucie jak znacie marki godne polecenia, kiedyś kupowałem na prezent latarkę, z regulowaną mocą w kilku stopniach jedynie nie miała ładowania usb,
Jeśli ma ktoś coś sprawdzonego chętnie obczaję
#led #latarki #survival #myslistwo
Gustuję w małych, nie podobają mi się latarki które są szersze przy żarówce, zarzucie jak znacie marki godne polecenia, kiedyś kupowałem na prezent latarkę, z regulowaną mocą w kilku stopniach jedynie nie miała ładowania usb,
Jeśli ma ktoś coś sprawdzonego chętnie obczaję
#led #latarki #survival #myslistwo
1. szlafroki z napisami dla młodej, matki młodej, świadkowej (można iść dalej i są nawet klapki, czapki z daszkiem, wachlarze - co sobie wymarzysz)
2. pudełka na obrączki - z praktycznego punktu widzenia te z salonu jubilerskiego są mniejsze i wygodne i spełniają swoją rolę, wle trzeba mieć drugie - do zdjęcia.
3. podpisane wieszaki na suknię ślubną/garnitur
4. podpisane kieliszki do wódki i/lub szampana dla młodych/świadków, widziałam tez szklanki do whisky
5. tablica powitalna do postawienia przed salą weselną, albo i 3
6. specjalna tablica, do której się doczepia listę stołów z napisem lista stołów
7. pudełko na koperty (potrafi kosztować nawet 260zł)
8. specjalne koszyczki ratunkowe z napisem "koszyczek ratunkowy", kosztujące o wiele za dużo niż np takie zwykłe koszyczki z IKEA, które można dopasowac kolorystycznie i stylistycznie do wesela, albo wziąć z własnego domu na tę jedną imprezę.
9. Stojące napisy najczęściej z plexi wycinane laserowo albo drukowane 3d na stoły (i nie mam na myśli numerków), ale "słodki stół", "wiejski stół", "alkohole"
10. Ogrom ramek lub stojaków na instrukcje do wszystkiego, nawet do koszyczków ratunkowych, bo przecież goście się nie domyślą, aby ich użyć. Dodatkowa tablica, aby ludzie wiedzieli, żeby się wpisać do księgi gości itd. Im więcej tabliczek na stołach tym lepiej.
11. Prezenty dla gości - jak kogoś stać i chce to ok, ale często wybieranym budżetowym rozwiązaniem są dwa cukierki w woreczku z organzy.... PO CO?
grupy ślubne pękają w szwach, by odsprzedać te rzeczy, a ceny i tak są zaporowe
#wesele #slub #logikarozowychpaskow
@Sylwiusz89: nie idzie się do ślubu nago. Suknie ślubne najczęściej mają wszyte miseczki albo cały gorset, zakładanie pod to stanika nie ma sensu.Oczywiście może się zdarzyć inna suknia, bez miseczek - wtedy się zakłada stanik cielisty (aby go nie było widać) i wygodny, najczęściej bez żadnych zdobień i koronek, które mogą odstawać przez materiał.