Jakie miasto najlepsze do zycia i rozwoju kariery zawodowej? Działka to bankowosc/it (rozne ryzyko itp) Aktualnie mieszkam we Wrocławiu i prace mam zdalną, mieszka mi sie tu całkiem dobrze, od jakiegoś czasu powoli myślę o zakupie jakiegos mieszkania, ale no taki krk/wwa o wiele wiecej ofert pracy jesli mial bym mieć hybryde. Które z tych miast byście wybrali ze względu na kariere/zycie codzienne/nightlife? We wro po prostu wydaje mi sie ze jest troche mało firm i moglby być lekki problem gdyby kupić mieszkanie, a i tak przeprowadzać sie do innego miasta ze wzgledu na prace #korposwiat #warszawa #krakow #wroclaw
@Hfhfhfbrydjdn: Może coś nieoczywistego - Częstochowa. ieszkania tanie, a dojazd do Krk/WWa/Katowic/Łodzi czy Wrocławia do 3h (wiec na upartego mozna brac w tych miastach hybryde)
@Hfhfhfbrydjdn: nigthlife cię przestaje obchodzić po 30.
Jak masz więcej ofert to w teorii lepiej tam. Natomiast pytanie czy masz zamiar faktycznie co chwila zmieniać prace i chcesz iść dla tysiace złotych więcej w nieznane miejsce. Od pewnego hajsu to nie ma wielkiego znaczenia tak naprawdę bo ważniejszy jest spokój we łbie.
Co do Krakowa część znajomych tam uciekła po czym wracała z podkulonym ogonem bo nie potrafiła się tam
@Hfhfhfbrydjdn jak bankowość/IT to Kraków jak najbardziej spoko. Ja mieszkam i sobie chwalę. I nie, nightlife niekoniecznie przestaje obchodzić po 30, po prostu zależy kto jaki tryb życia preferuje. Ktoś marzy o domku pod miastem, a ktoś inny o apartamencie z tarasem w centrum i to normalne ¯_(ツ)_/¯ W Krakowie dobrze zarabiający specjaliści mają dobrze.
@Hfhfhfbrydjdn: z tych trzech Wro dla mnie najlepszy. Krk zbyt turystyczny, wszędzie tlumy i ceny z dupy. WWA co chwile jakeis protesty, maratony, duże wydarzenia blokujące miasto i wszędzie daleko.
@thomeq: ty tak na poważnie z Częstochową? Przecież najlepsze co można zrobić to wyjechać z Częstochowy, a nie przyjechać i myśleć o hybrydzie z biurem w innym mieście.
@Karbon315: Tak, na powaznie - w zasiegu duzo wiekszy rynek pracy (wymienione miasta) a ceny nizsze. Podstawowe uslugi tez tansze niz w duzych miastach. Przy załozeniu zdalnej/hybrydy z jednym dniemw tyg w firmie ma to sporo sensu.
@Darth_Gohan: Nie wiem czy jest rozsądne że reklamujesz Wrocław, ja w ankietach regularnie klikam inną opcję ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak serio zgadzam się z tezami. I dodam jeszcze że po 30 ważne jest wybranie sensownej dzielnicy do życia i to może być ważniejsze niż to jak działa centrum i w którym mieście. Całe życie mieszkałem w okolicach KDM a od kiedy się wyniosłem na
@Hmrogrz: ale nikt ci nie każe jeździć po całym mieście. Dzielnica w której mieszkasz + centrum, na tym może się skończyć twoje centrum życiowe. Jak masz to zrobione jakoś inaczej, to jest to raczej świadoma decyzja.
@Hfhfhfbrydjdn: brzmi jakbyś szukał jakichś outsourcingów. Myślę, że w Krakowie tego pełno i raczej więcej niż we Wrocławiu, skoro mówisz, że we Wrocławiu wydaje ci się, że jest mało firm. W Warszawie też coś jest z tej bańki, ale raczej tu udział outsourcingów jest mniejszy. Szedłbym tam gdzie będziesz miał lepszy odzew, jeżeli nie masz osobistych preferencji dot. miast.
Życie nocne raczej wszędzie nie będzie złe, w tym, że takim
@Darth_Gohan kraków jest stosunkowo duży :) mieszkam obok jednej z większych atrakcji turystycznych i tylko sobie śmieszkuję z 20 metrowej kolejki w pełnym słońcu. Turyści są przede wszystkim na rynku, a prawda jest taka, że tam miejscowi raczej nie chodzą, rozrywkowe aktywności koncentrują się na Kazimierzu i przesuwają coraz bardziej w stronę południową. Co do kiboli, to prawda może była 15 lat temu. Teraz, i to zwłaszcza w centrum, takie sytuacje
@Hfhfhfbrydjdn: jak jesteś ambitnym dzikiem, to praca zdalna Ci umożliwia mieszkanie gdziekolwiek, także polecam się przeprowadzić do takiej Warszawy, zobaczyć co tam się dzieję. I lokalnie poszukać lepszej pracy niż masz obecnie. Przejdziesz się na rozmowy, przetestujesz, zobaczysz co się dzieje. Zadecydujesz jak będziesz miał więcej info. Zawsze po pół roku możesz wrócić do Wro
@Hfhfhfbrydjdn: Do życia nie wiem, ale do rozwoju na pewno Warszawa. Sam mieszkam w Krakowie bo w małopolsce mam rodzinę i znajomych, ale z pewnością ogranicza to moje możliwości
@Hfhfhfbrydjdn: każdy ci będzie co innego pisał, dla mnie miasta z top3 to bez znaczenia które. Nie wiem ile masz lat, ale mnie mając 27 lat bardziej mniej interesują parki, lasy i siłownia w pobliżu niż nightlife, bo wtedy śpię
@Darth_Gohan: od siebie dorzucę że sam mam podobne doświadczenia. Koleżanka mieszka od 4 lat w Krk i odlicza dni żeby wrócić do Wro. Kraków do mieszkania się średnio nadaje, ludzie są na ogół mniej przyjaźni, miasto ciasne i drogie. Słynny już krakowski SMOG to spory problem, bo nie jest jak we Wrocławiu/Warszawie przez X dni w roku tylko tam powietrze stoi cały czas w związku z geografią miasta (brak wymiany
#korposwiat #warszawa #krakow #wroclaw
Miasto
Jak masz więcej ofert to w teorii lepiej tam. Natomiast pytanie czy masz zamiar faktycznie co chwila zmieniać prace i chcesz iść dla tysiace złotych więcej w nieznane miejsce. Od pewnego hajsu to nie ma wielkiego znaczenia tak naprawdę bo ważniejszy jest spokój we łbie.
Co do Krakowa część znajomych tam uciekła po czym wracała z podkulonym ogonem bo nie potrafiła się tam
Dobrze zarabiajacy specjalista wszedzie w tym kraju będzie miał dobrze :)
IT można się kłócić gdzie masz więcej ofert. W wypadku bankowości też we Wrocławiu tego sporo, ale fakt mniej niż w Krk /
@Hfhfhfbrydjdn: sam sobie odpowiedziałeś, jeśli priorytetem jest dla ciebie jak najwięcej hajsu z pracy
A tak serio zgadzam się z tezami. I dodam jeszcze że po 30 ważne jest wybranie sensownej dzielnicy do życia i to może być ważniejsze niż to jak działa centrum i w którym mieście. Całe życie mieszkałem w okolicach KDM a od kiedy się wyniosłem na
@Hmrogrz: ale nikt ci nie każe jeździć po całym mieście. Dzielnica w której mieszkasz + centrum, na tym może się skończyć twoje centrum życiowe. Jak masz to zrobione jakoś inaczej, to jest to raczej świadoma decyzja.
Dystanse to mogą być duże w Trójmieście.
Życie nocne raczej wszędzie nie będzie złe, w tym, że takim
Jak zdalnie to ja bym nie wybrał żadnego z tych miast.