Aktywne Wpisy
xEm +9
Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Mega_Smieszek +133
Młodzi sami chcą sprawdzić na własnej skórze jak to jest żyć w dużym mieście, i nie ma nic w tym złego. Ja cytując Ś.P. Krzysztofa K., ps. Krawiec - ja też przemierzyłem cały świat, od Las Vegas po Krym.
No i wróciłem do swojego powiatowego, bo tu mi się jednak żyje najwygodniej.
natchniony wpisem jednego z mirkow odpowiem mojej recepcie na udane życie w powiatowym.
To Bardzo proste, ale nie dla wszystkich:
1. Praca zdalna, dla lokalnego oddziału korpo, lub korpo z dużego miasta, lub najlepiej bezpośrednio dla zagranicznego. Najlepiej minimum starszy specjalista/kierownik/dyrektor lub c-level lub własny biznes.
2. Zakup dobrze skomunikowanej działki / budowa domu na miarę potrzeb i możliwości.
3. Ważne, żeby miasto było dobrze skomunikowane z resztą kraju. Inne perspektywy stwarza powiat gdzieś na podkarpaciu/podlasiu, a inne w łódzkim/wielkopolskim czy śląskim. Jeśli jest kolej i / lub autostrada to jackpot.
4. Ważne, aby miasto miało jakiś szpital z udzieleniem pierwszej pomocy w razie wypadku/zawału/udaru etc.
Plusy?
Taniej
Czyste powietrze, mnogość terenów zielonych i natury,
Dzieci wychowane nie w chowie klatkowym a na wolnym wybiegu, gdzie moga miec swój plac zabaw bez psich kup itp. xD
brak korków i kolejek - praktycznie wszędzie wchodzisz z buta.
Dzieci mogą wybierać w żłobkach i przedszkolach.
Dla życia rodzinnego absolutny sztos.
Minusy?
- Nie zjem na co dzień koreańskiego grilla w dobrej restauracji ;-) Na egzotykę trzeba pojechać do Warszawy.
- Jeśli ktoś jest młodym singlem ekstrawertykiem z potrzebą imprezowania co weekend / codziennie - to powiatowe też ssie z jego perspektywy.
- Argument na siłę, ale jeśli ktoś na coś nietypowego choruje, to dostęp do mocno specjalistycznego leczenia jest w wojewodzkich i trzeba wtedy dojezdzac.
Jednak biorac pod uwage roznice w cenach, np. moj dom kosztuje w duzym miescie ponad 5kk, to jednak za zaoszczedzone pieniadze lepiej sobie podrozowac, zwiedzac swiat, pieknie zyc, garsciami zycie brac i wiele pięknych, pięknych kobiet znać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tytanowy_Lucjan , ale się uczepiłeś. Powiatowe miasta to nie wieś. Poza tym często takie miasta, mimo że mają komunikację publiczną, to są do przejścia pieszo.
@PanieAreczku: dalej nie czytam
@Noami: nie ma. Jest jej stosunkowo tyle samo co w dużych miastach, po prostu 1 na 100 łatwiej zauważyć niż 10 na 1000.
@Noami: obecnie więcej patoli jest wśród bezstresowo wychowanych bananków, tak tylko przypominam.
A przypominam, że dzisiejsi rodzice mają wielkie ambicje wobec swoich dzieci.
Poza tym im dziecko starsze tym częściej chce się wyrywać do większego miasta, a nie kisnąć na rubieżach.
To są tacy sami ludzie jak ja czy ty.
Dzieciak sobie nie poradzi jak będzie musiał cały czas przestrzegać rozkładu bardzo rzadkiego autobusu.
Sam chodziłem do liceum, gdzie byłem jedynym uczniem z miasta, a reszta klasy (32 osoby) to był cały powiat dookoła. Każde z innej wioski. Myślisz, że można było zacieśnić więzi w takiej
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakby Ci to powiedzieć. ( ͡° ͜ʖ ͡°) You know what would happen if I
@kokos24:
i tu magicznie wchodzi pojecie dochod zarzadzalny, czyli ile zostaje ci po oplaceniu wszystkich niejako obowiazkowych zobowiazan (rachunki, czynsze, kredyty, itd) Wtedy najczesciej okazuje sie, ze moze i cie stac mieszkac, ale mieszkasz mniej komfortowo, niz moglbys, a zostaje ci na koniec mniej.
zamiast mieszkanie splacac 20 lat, splacasz je w 10, zamiast