Aktywne Wpisy
mirko_anonim +14
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
4mmc-enjoyer +12
Ej chłopy, jak wy widzicie wasz związek w momencie gdy różowa zarabia np. minimalną? Jesteście gotowi na bycie bankomatem/sponsorem na całe życie czy jak? No bo z taką babą jak chcecie wziąć kredyt na chałupę to wam jeszcze obniży zdolność kredytową. Weźmiesz kredyt sam to co potem robisz, wpisujesz ją do własności 50:50 mimo że nie dała nawet złotówki? Czy może nic na nią nie przepisujecie, a ona musi wtedy mieszkać na kocią łapę całe życie i będzie Ci to wypominać dzień w dzień.
Jak widzicie jakieś bardziej wypasione wakacje, nie macie problemu ze sponsorowaniem, bo waszej lubej nie chciało się uczyć/rozwijać, tylko woli oglądać netflixa?
Wypadnie jakiś większy wydatek np. zakup telewizora i co, też sponsorujecie?
Jak można w ogóle planować wspólną przyszłość kiedy finansowo taka osoba to tylko kula u nogi?
I proszę bez pieprzenia typu 'patrzysz tylko na pieniądze' - nie, patrzę na wiele rzeczy, finanse to też ważny temat, np. w przypadku kupna mieszkania wręcz kluczowy - każdy zdrowo myślący chłop, będzie o tym myślał i jest to całkowicie normalne.
Chcecie czy nie chcecie pieniądze są bardzo ważne, każdy chciałby dzieciom zapewnić najlepsze warunki jakie się da i do tego potrzebne są pieniądze.
Jak widzicie jakieś bardziej wypasione wakacje, nie macie problemu ze sponsorowaniem, bo waszej lubej nie chciało się uczyć/rozwijać, tylko woli oglądać netflixa?
Wypadnie jakiś większy wydatek np. zakup telewizora i co, też sponsorujecie?
Jak można w ogóle planować wspólną przyszłość kiedy finansowo taka osoba to tylko kula u nogi?
I proszę bez pieprzenia typu 'patrzysz tylko na pieniądze' - nie, patrzę na wiele rzeczy, finanse to też ważny temat, np. w przypadku kupna mieszkania wręcz kluczowy - każdy zdrowo myślący chłop, będzie o tym myślał i jest to całkowicie normalne.
Chcecie czy nie chcecie pieniądze są bardzo ważne, każdy chciałby dzieciom zapewnić najlepsze warunki jakie się da i do tego potrzebne są pieniądze.
Przykład
Oglądam jakieś filmiki na youtube i jest puszczana jakaś znana fajna piosenka i w małym okienku reakcja ludzi, którzy dopiero co ją słyszą pierwszy raz...
No i leci Bohemian Rapsody zespołu Queen albo Presley i utówr "In the Ghetto" i ludzie..."O matko, ale to dobre"..."Boze świetny utwór, rewelacja"
No i robią głupie miny zachwytu, zdziwienia, totalnego oszołomienia
I ich mozna jeszcze zrozumieć, wymyślili sposób na zarabianie w sieci na odsłonach i palą głupa, udając ze w 2023-2024 pierwszy raz słyszą daną piosenkę (mieli #!$%@? śpiączkę ostatnie 30 lat)
Ale najlepsze komentarze ludzi:
"ale się zdziwili" "to jest mega, #!$%@? się w szok" "stare utwory rządzą, nieźle ich zaorało"
Oni naprawdę pisząc te komentarze wierzą w to, ze ktoś takie utwory słyszy pierwszy raz w zyciu
Kiedyś wididziałem filmik jak zdziwionego i zaskoczonego udawał jakiś DJ, #!$%@? gość zajmujacy się muzyką zawodowo, usłyszał A-HA i "Take on me" w 2021 i zwariował, bo to go zupełnie zaskoczyło, sprawdź jaką miał minę...
-------
#muzyka #bekazpodludzi #youtube #heheszki
Internet to powoli druga telewizja. A jeśli tego typu treści znajdują widownię, to wskazuje na to, że faktycznie tak jest. Jeśli treści, a właściwie sam ich charakter (teatrzyk dla ułomków), jest w stanie emigrować przez nośniki (TV/NET) i odbiorców (Staruchy/Nastolatki), to nie wskazuje niestety na zmianę trendu
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: masz rację i to pewnie ustawki, ale znam niestety ludzi którzy potrafią puścić jakieś gówno remixy z telefonu albo radia w aucie i są serio zaskoczeni słysząc że to tylko remix. Z drugiej strony czasem jakby głębiej pokopać to okazuje się ze nawet ten klasyk z 80 sampluje z kawałka z 60 itd xD
@Schizotypoidal: Generalnie dokładnie na tym chociażby polegają streamy od 10 lat pewnie, kiedyś ludzie oglądali jak jakiś dzieciak gra w Hugo lub prowadzących
Coś w tym jest, jakimś fartem nawet usunąłem cię z czarnej listy
@Schizotypoidal: W sumie jeśli już wspomniałeś o tym, dlaczego trafiłem na twoją czarną listę, bo w sumie ciekawy jestem?
A #!$%@? wie, nie zanotowałem