Wpis z mikrobloga

@ZamaskowanyTajemniczySzachista: Ja tylko przypomnę, że samiec modliszki jest gotów stracić głowę żeby raz zamoczyć. Biologia to sooka. Ta potrzeba jest tak prymitywna, że zdarza się iż modliszka już je odgryzioną głowę partnera, a on ją wciąż pekluje, bo jest to realizacja programu tak prymitywnego, że nawet nie potrzeba mózgu do jego realizacji.
  • Odpowiedz