Wpis z mikrobloga

I kogo to obchodzi? Nadal jesteś spasionym przygłupem. Te kroki nie są realnym substytutem ćwiczeń. Zegarek mówiący ci ile w ciągu dnia miałeś gównianych aktywności nie zastąpi treningu.


@LewCyzud: Jest wręcz odwrotnie niż piszesz. Masz pełno ulanych ludzi po 30/40-tce którzy trenują, a nie mogą zrzucić wagi. Dlaczego? Pomijając dietę to właśnie dlatego, że "nie robią kroków". Jak siedzisz cały dzień przy biurku / na kanapie, to jak wyjdziesz 3-4x
  • Odpowiedz
#!$%@? tu nie chodzi o trzymanie telefonu tylko o zachowanie całej uwagi na tym co robisz aby się nie #!$%@?ć. Gadaj se przez ten telefon na drabinie. Połamiesz sobie nogi to się może nauczysz, a jak spadniesz z wyższej wysokości to jednego debila mniej


@maniok: Ty, ale wiesz, ze na drabinę nie wchodzi się po to, żeby sobie na niej stać? Praktycznie każda czynnosć, do której służy drabina, jest niebezpieczniejsza od rozmawiania na niej przez telefon.

Ale żeby ci to trochę zobrazować, powiem mi czy:
  • Odpowiedz
@LewCyzud: fakt ze oceniasz kogos po tym jaki nosi zegarek pokazuje jakim to ty jestes kretynem, omijac takich szerokim lukie... a moze dupa piecze ze ktos ma i potrafi korzystac z ich dobrodziejstw?
  • Odpowiedz
@LewCyzud: zastanawiam się żeby sobie kupić jakiegoś apple watcha właśnie do mierzenia szczegółowych parametrów życiowych. Jako alert w razie stanów przedzawałowych - będę mógł nadal jeść dużo grillowanej wołowinki, popijać dobrym bourbonem, a w razie czego smartwatch na drugiej łapie mnie poinformuje, że czas przystopować spacer w 40C upale ;)
Tak to zwykły zegarek w każdej kwestii bije smartwatche na głowę.
  • Odpowiedz
@LewCyzud: Ej, właśnie, jaki smartwatch warto kupić - żeby było dużo sensownych funkcji typu płacenie, obsługa telefonu, jakaś nawigacja itp? Funkcje sportowe na ostatnim miejscu.
  • Odpowiedz
Oho, czyżby wykopowa elita nie umiała wrzucić na swoim mądrozegarku zdania z postu opa w przeglądarkę, żeby się dowiedzieć, że to pasta? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz