Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LewCyzud: a ja dzięki smartwatchowi nie zawsze muszę brać ze sobą telefon żeby być "na czasie". Po co mi telefon jak wychodzę tylko z psem na spacer? A tak czy przychodzi sms z ważną informacją, czy ważny telefon - wszystko wiem.
Dodatkowo nie znam lepszego budzika niż smartwatch - to jedyny budzik, który budzi tylko Ciebie (wibracjami) nie przeszkadzając zupełnie osobie obok.
  • Odpowiedz
  • 2
@LewCyzud ja mam bo mierzy mi ciśnienie i liczbę kroków, ale używanie smartwatch zamiast telefonu to debilizm. Podobny wysryw miał Andrew Tate.
  • Odpowiedz
@LewCyzud: jesteś debilem z tagu #famemma i nawet nie będę czytał całego twojego wysrywu ale i tak ci odpowiem .
1. Zegarkiem płacę zbliżeniowo, nie muszę wyciągać telefonu.
2. W czasie jazdy na rowerze/biegania zmieniam nim muzykę/odbieram połączenia.
3. W domu nie muszę nosić ze sobą tel. bo widzę na zegarku kto dzwoni/odczytuję wiadomości.
4. Budzą mnie wibracje zegarka, nie muszę używać dzwonka, który budzi też moją partnerkę.
  • Odpowiedz
@LewCyzud: Ale zesrańsko. Gps w aktywnosciach biegowo rowerowych i detale treningu to złoto. Idąc biegac/ na siłownie mam słuchawki i moge słuchac muzyki z zegarka bez potrzeby tyrania telefonu, odczytuje powiadomienia te mniej wazne jednym ruchem nadgarstka, odbieram rozmowę tel gdy telefon jest w innym pomieszczeniu. Płatnosc w sklepie jednym ruchem nadgarstka, kontrola jakości snu co jest mega przydatne przy świadomej regeneracji organizmu. Dodałbym duzo bajerów z opisem ale juz
  • Odpowiedz
@LewCyzud Ja kiedyś kupiłem sobie smartwatcha. Zgadzam się, że na nic się nie przydaje. A najbardziej mnie #!$%@? to, że trzeba go ładować dosyć często. Dlatego wróciłem do swojego Seiko. Zegarek mi jest potrzebny tylko do sprawdzania godziny, a cała resztę mogę robić na smartfonie
  • Odpowiedz
@LewCyzud: bardzo ciekawe wnioski. Odpowiadając na pytanie czy pierdoły Smart są potrzebne czy można bez nich żyć... Tak to tylko gadżety. Do póki ludzie robią coś za własne pieniądze to ich sprawa . Nic mi do tego na co wydajesz pieniądze . Dla mnie możesz sobie kosmiczny kryształ kupic za 5k.
W ten tok myslenia możesz wrzucić wszystko
Termomix- na co to komu
Auto z 300km , na co tyle
  • Odpowiedz
@LewCyzud: Uwielbiam tę pastę xD. Co nie zmienia faktu że dużo ludzi teraz #!$%@?ło i 2 minuty bez telefonu i już martwica mózgu się rozpoczyna. Jak idę np do sklepu to nawet nie zabieram telefonu bo na #!$%@? mi on tam potrzebny, albo jak pracuję gdzieś na wysokościach czy robię cokolwiek to gdzieś sobie tam leży i jak zrobię swoje to oddzwaniam. A robienie czegokolwiek innego na smartfonie niż dzwonienie
  • Odpowiedz
Może i popieram niektóre aspekty tego wysrywu, ale ogólnie chooy mnie obchodzi co kto kupuje i nosi. ¯\(ツ)/¯
Jedyny plus smartwatcha to funkcja mierzenia przebytego dystansu w ciągu dnia i możliwość odbierania połączeń np. kulfonem. Reszta to bajery dla bananowych chłopców. Czyli... nie popieram, ani nie szkaluje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Niczego nie jesteś w stanie zrobić na nim szybciej niż poprzez wyjęcie telefonu z kieszeni i użycia go we właściwy sposób.


@LewCyzud: nie używam smartwatchy z innych powodów, ale musisz być średnio inteligentny, żeby nie powiedzieć głupi, jeżeli nie widzisz warunków kiedy nie możesz wyjąć telefonu z kieszeni albo nie masz go przy sobie, a na smartwatchach można też rozmawiać bo są modele co mają mikrofon i głośnik.
Dość często
  • Odpowiedz
#!$%@? tu nie chodzi o trzymanie telefonu tylko o zachowanie całej uwagi na tym co robisz aby się nie #!$%@?ć. Gadaj se przez ten telefon na drabinie. Połamiesz sobie nogi to się może nauczysz, a jak spadniesz z wyższej wysokości to jednego debila mniej


@maniok: jak idziesz chodnikiem to skup się na tym z całej siły. Nie rozmawiaj, nie przeglądaj telefonu, bo spadniesz, skręcisz nogę. Z bólu zaczniesz się zwijać,
  • Odpowiedz