Wpis z mikrobloga

Ile według was jest warta możliwość pełnej pracy zdalnej? Innymi słowy, ile musieliby wam zapłacić więcej, żebyście wrócili na stałe do biura? Albo wyobraźmy sobie sytuację: zarabiacie full remote pewną kwotę i chcecie zmienić pracę, ale w nowej firmie jest tylko praca w biurze (ewentualnie 1 dzień w tygodniu zdalny). Ile ta nowa firma musiałaby wam dołożyć, żeby was przekonać? Można podawać wartości bezwzględne jak i procenty.
#programista15k #pracazdalna
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lunaexoriens: To jest minimum 1.5 godziny dziennie zmarnowane na dojazdy ale z drugiej strony nie marnuję czasu oraz pieniędzy na gotowanie lub chodzenie na lunche o ile biuro ma darmową restaurację. Nie muszę też po sobie sprzątać jak robię kawę więc to też jakaś oszczędność. Tak czy inaczej +- godzina kompensacji dziennie by się przydała więc za ~4k więcej miesięcznie (albo 20 zł/h jak wyżej) bym rozważył.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens ja zmie ilam prace na w pełni zdalna. Nie dość,że placa 50% więcej niż poprzedni pracodawca to jeszcze inne benefity są lepsze. Trzeba szukać aż się znajdzie chociaz konkurencja duża.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: Licz ilość dni z biura razy 1.5h na dojazdy razy twoja stawka godzinowa, jak mieszkasz na zadupiu to musisz też coś wynająć w dużym mieście więc automatycznie 3-4k więcej na życie + droższe usługi, komunikacja miejska/ropa. Do tego problemy psychiczne przez przywiązanie do jednego miejsca, przy zdalnej jak wyhaczysz tani lot to sobie lecisz na 2 tygodnie (albo i dłużej) do Turcji, Wietnamu, czy gdziekolwiek i masz w------e. A
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: Ja obecnie dla hybrydy wołam okolice 150K euro rocznie, poniewaz im wiecej osob sobie uswiadomi ile pracownik jest warty na takim poziomie seniority, tym lepiej bedzie wiecej firm dostosowac budzety i wkoncu moze rynek wroci do regularnych podwyzek.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: 50%. Obecnie mam pełny luz i za bardzo to lubię. Wcześniej traciłem 1h dziennie na dojazd tam i z powrotem, paliwo. Teraz jak czuję o 11 że nie mam weny, to sobię robię przerwę z 1-2h i potem wracam do roboty z nowym nastawieniem. W biurze to nie przejdzie.
  • Odpowiedz