[zonobijca]

Przypomniało mi się jedno ze wspomnień ludzi, którzy przeżyli Wołyń. Ukraińcy po zabiciu 8-latka wypatroszyli go tak, aby żebra wystawały z pleców i nieśli go przez rynek miasteczka wołając "patrzcie jaki orzeł biały".

#ukraina

[s.....t]

@zonobijca: źródło?

[Movet]

@smilealittlebit każdy kto mieszkał na Wołyniu w latach 40 i przeżył

[s.....t]

@Movet: ok, fajnie, ale konkretniej i bardziej merytorycznie?

[Movet]

@smilealittlebit a ma pan dowut? Ludobójstwo na Wołyniu tak naprawdę wymyślili sobie Polacy. Nic takiego się nie wydarzyło, a poza tym się im należało.

[Movet]

@smilealittlebit już jest jakaś paranoja. Typo pisze, że mu się przypomniało coś, a już typ przyleciał i "a źrodlo? Źródło?".
Jesteśmy już w takiej chorej sytuacji, że jak coś o Wołyniu powiesz to już jesteś ruską onucą, bo wojna, a tak wogole Katyń. Ukrainy mogli ludobójstwa nie robić, to by nie było problemu.

[Rabe2137]

@zonobijca: na pewno się ruskim lżej płonie żywcem w czołgach wiedząc że na łykopie trolle i konfopisiory dzielnie dla nich walczą.

[s.....t]

@Movet:

Ludobójstwo na Wołyniu tak naprawdę wymyślili sobie Polacy

gdzie tak napisałem,

[krzywy_kanister]

@zonobijca: A nie przypominalo ci sie cos z Katynia albo wspomnien ludzi wyslanych na Syberie??

[zonobijca]

@krzywy_kanister: nie

[Movet]

@smilealittlebit
To jest wyolbrzymienie, jak również odniesienie się do większego trendu, analfabeto.
Już wkurzają mnie ci antywołyniacy.
A i tak mam wrażenie, że na wyciszeniu tego bardziej zależy ukrofilom niż samym Ukraińcom, co już wogole jest chore. To im powinno bardziej zależeć na naszej pomocy niż nam żeby im pomagać. A w zasadzie mam wrażenie że jest zupełnie odwrotnie.
A na wyciszeniu tego na dłuższą metę stracimy. Bo teraz się sprawa

[Salam-Abdul-Al-Stulejari]

@zonobijca: a tym chłopcem był młody albert einstein

[CptPsyh]

@zonobijca nie wolno tak pisać na wykopie, pewnie duża część użytkowników to ukry i już Cie zgłaszają.
PS hCesz CzOłguW w WarsZawIE onÓco

[s.....t]

To jest wyolbrzymienie, jak również odniesienie się do większego trendu, analfabeto.

Już wkurzają mnie ci antywołyniacy.

@Movet: świetnie, ale c--j mnie obchodzą twoje trendy? plujesz mordę o proste i uzasadnione pytanie, które wystosowałem do OPa. masz coś merytorycznego do powiedzenia w tym temacie, czy zaraz napiszesz jakiś esej, będący jednocześnie dygresją?

[Duszqable]

@Movet

Jesteśmy już w takiej chorej sytuacji, że jak coś o Wołyniu powiesz to już jesteś ruską onucą, bo wojna

Ruską onuca może nie ale widać wpływy propagandy, przed wojną o Wołyniu też się mówiło ale dużo, dużo rzadziej. Rosja zaczęła mocno pchać ten temat jak zaczynała się wojna by zniechęcać Polaków do pomocy Ukrainie. Dwa lata temu zdecydowana większość była za pomocą, dzisiaj na takim wykopie, Twitterze czy tiktoku jak

[Movet]

@smilealittlebit będę sobie pisał co będę chciał. Eseje, rozprawki, może Pana Tadeusza
Na szczęście jeszcze nie trzeba mieć licencji na pisanie w internecie (choć niektórym pewnie by się przydała)

[s.....t]

@Movet: czyli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia

można się było tego spodziewać

[Movet]

@Duszqable no tutaj ciężko nie przyznać racji. Ruska propaganda jest obecna, i temat grzeje, szczególnie u młodszych. Bo pokoleniu żyjącemu w latach 40 to jednak trudno się dziwić, a szczególnie ludziom pochodzących z kresów.
Ale imo większość ludzi jak ma jakieś negatywne nastawienie do Ukrainy, to nie dlatego bo Wołyń, a raczej przez ichnią obecna politykę. Chyba każdy pamięta to przemówienie Żeleńskiego, jak nas od aktorów Kremla wyzwał. Czy te niedawne

[s.....t]

@Movet: „ nasz rząd ma na to #!$%@?”

nie rząd, tylko cała klasa polityczna. jeszcze nie mieliśmy rządu, który nie miałby tego w dupie

[Itslilianka]

@zonobijca okropne zwierzęta, ale utrzymanie się Ukrainy leży w naszym interesie.

[kupuje_bulki_w_almie]

Ukrainy mogli ludobójstwa nie robić, to by nie było problemu.

@Movet: masz tu konto 7 lat i 9 miesiecy, znajdziesz swoje komentarze o Wołyniu sprzed wybuchu wojny na Ukrainie?

bo znajdziesz spermiarzu kacapów prawda? znajdziesz?