Wpis z mikrobloga

#polskiedrogi #motoryzacja #kierowcy #samochody #prawojazdy #ruchdrogowy #podrozujzwykopem
dwa lata już nie jeżdzę samochodem. Za dużo stresu. Jak mam gdzieś pojechać z tobołkami na wypad to wsiadam w pociąg lub busikiem a nie będę się męczył z innymi zwierzętami na ulicy, gdzie każdy wieśniak pędzi jakby mu matka umierała. Życie mam jedno, nie warto tak ryzykować.
Literalnie nie zauważyłem żadnej różnicy w życiu. Jestem singlem, więc zakupy jakie robię to mi wystarczają w siatkę a przejść się 1km do Lidla to żaden wyczyn. I ile forsy oszczędziłem na paliwie. Auto chyba odsprzedam.
Będę wspierał wszystkie inicjatywy zwalczające samochodziarzy.
Strefa wolna od samochodów już za 5 lat.
  • 45
  • Odpowiedz
Będę wspierał wszystkie inicjatywy zwalczające samochodziarzy.


@Lord_Apatii_i_Depresji: Czyli masz ból dupy o to, że nie możesz/nie umiesz jeździć autem i chcesz tego zabronić innym xD Wiadomo, że każdy jeździ tylko tam, gdzie komunikacja dociera i każdy jest singlem i ma czas na to, żeby biegać do sklepu tylko po kilka rzeczy.
  • Odpowiedz
@not_me

>Będę wspierał wszystkie inicjatywy zwalczające samochodziarzy.


@Lord_Apatii_i_Depresji: Czyli masz ból dupy o to, że nie możesz/nie umiesz jeździć autem i chcesz tego zabronić innym xD Wiadomo, że każdy jeździ tylko tam, gdzie komunikacja dociera i każdy jest singlem i ma czas na to, żeby biegać do sklepu tylko po kilka rzeczy.


Ale to inni kierowcy nie potrafią jeździć przepisowo. Jazda na zderzaku to kiepska umiejętność.
  • Odpowiedz
Masakra z tymi kierowcami, to prawda. Mało kto jeździ przepisowo, zgodnie z ograniczami prędkości. Nie dziwne, że mamy najwięcej wypadków w UE. Polscy kierowcy są do dupy i to jest opinia obcokrajowców z Zachodu, którzy przyjeżdżają. Cóż, potrzebna jest systemowa praca od podstaw i trzymanie homo sovieticusów krótko za mordy.
  • Odpowiedz
@Lord_Apatii_i_Depresji: wlasnie siedze w pendolino, wybralem pierwszy raz wyjaz pociagiem a nie autem. I mimo ze sama podroz przyjemna to zdecydowanie wole auto - nie stoisz z tymi jak to nazwales, zwierzetami, na peronie w upale, nikt nie zre smierdzacej kanapki obok ani nie drze ryja, mozesz sobie wstapic do maczka po drodze, czy gdzie tam chcesz. Po dotarciu na miejsce i tak musze wydac hajs na taksowke zeby dojechac
  • Odpowiedz
Życie mam jedno, nie warto tak ryzykować.


@Lord_Apatii_i_Depresji: niestety koledzy mają rację

może jest z 10 wypadków śmiertelnych w komunikacji dziennie na ~36 milionów obywateli

owszem może coś się stać, ale to znikomy procent tak naprawdę, na pewno nie można tego nazwać nadstawianiem karku
  • Odpowiedz
zamieszkaj kilkanaście kilometrów od większego miasta z kulejącą lub nieistniejącą komunikacją podmiejską, natychmiast zmienisz zdanie.


@gomjeden: taka hipokryzja. Janusz wyprowadza się na wieś bo chce mieć spokój a mu hałas i spaliny przeszkadzają, ale codziennie #!$%@? szrotem do miasta, dymi i hałasuje. Podatki oczywiście płaci u siebie ale ma roszczenia że drogi w mieście dziurawe. I jeszcze trawniki rozjeżdża bo on MUSI zaparkować.
  • Odpowiedz
@Lord_Apatii_i_Depresji: najwieksza bzdura jaka czytalem. Nie mam samochodu, ale planuje kupic niedlugo, bo dobija mnie, ze nie mozna normalnie poruszac sie po miescie czy poza, a w zasadzie zyc jak czlowiek.

Nie mam samochodu i:
- nie pojade na okoliczne jeziora (nie ma dojazdu busami czy mpk), a najblizsze to syf w ktorym nie mozna plywac
- podroz na trening w klubie zajeloby mi godzine - jesli zgraja sie dobrze autobusy, a samochodem 20 minut, stad tez zrezygnowalem
- nie moge kupic trzech workow cementu i przewiezc w bagazniku ze sklepu w poblizu - musze placic za dostawe i czekac
  • Odpowiedz
Będę wspierał wszystkie inicjatywy zwalczające samochodziarzy.


@Lord_Apatii_i_Depresji: "mam wszystko pod nosem i nie muszę korzystać z samochodu, więc w ramach własnego #!$%@? będę popierał utrudnianie życia tym, którzy tak dobrze nie mają".
Za każdym razem jak czytam takie wysrywy, to ręka mnie odruchowo swędzi, żeby ich autora sprowadzić do pionu. Mam teraz budowę w innym mieście, cała droga od mojego mieszkania aż po samą budowę zajmuje mi nieco ponad godzinę.
  • Odpowiedz