Wpis z mikrobloga

  • 297
@RobertPupica Jak pisałem ostatnio że dojazd do pracy komunikacją miejską (3 przesiadki) do tego autobusy które mają kurs co 30min zajmuje mi ok 3h to mnie jakiś debil zwyzywał że jestem #!$%@?ęty że to nie możliwe. Autem wskakuje na obwodnicę ekspresową i jestem dokładnie w 15min XD Tyle zajmuje mi przejazd 18km
  • Odpowiedz
2.5h trwała moja podroz komunikacja publiczna do rodziców, autem jadę 20min xddd just use komunikacja publiczna broooo taniej a czas prawie ten sam!


@RobertPupica: dowód anegdotyczny potwierdza aż nic - pozdrawiam
  • Odpowiedz
@Dietetyq: No tak, wcale nie potwierdza tendencji do tego ze transport publiczny poza jakimis centrami miast to kompletny zart czasowo, z samego załozenia fakt ze istnieja rozne linie, zatrzymywania sie na przystankach, i wymog zaplanowanej trasy obejmujacej szerszy obszar prawie zawsze sprawia ze jezeli nie masz wszedzie buspasow i pierwszenstw, to dojedziesz wolniej.
Jeszcze dodaj do tego rozne miasta i juz masz kilkukrotnie wydluzona trase bo zamiast jechac prosto z
  • Odpowiedz
@bigos555 Trochę z dupy teoria bo jeśli nie mają samochodu to i tak poszli by na nogach albo pojechali rowerem, komunikacja miejska nic tutaj nie zmienia w czasie dojazdu samochodem
  • Odpowiedz
A nie, to wyjazd komunikacją miejską poza wojewódzkie, zwłaszcza w 30 stopni upału to często jest konkretna przygoda XD O ile ja mieszkam w mieście 200k ludzi i w jego obrębie da się nieźle poruszać komunikacją. O tyle wyjazd na obrzeża albo 10-15 KM poza miasto to już jest planowanie wycieczki i przesiadek na pół dnia.
  • Odpowiedz
@RobertPupica: Ja bym nawet mógł jeździć komunikacją, ale chyba jakbym mieszkał w Berlinie albo Londynie. W Polsce, w dowolnym mieście, czas przejazdu należy pomnożyć minimum x 2 w porównaniu do jazdy autem, a komfort jazdy czasem jest, a czasem go nie ma. W ostatnich latach trochę się poprawił, ale pamiętam jak jeździłem komunikacją miejską w szkole i w czasach studenckich, to był dramat xD.
  • Odpowiedz