Uważam że wszystkie nowe samochody rejestrowane w Polsce powinny mieć blokadę prędkości 150 km/h. Sprzedaż/posiadanie samochodu bez blokady powinny być legalne, ale zdjęcie blokady po uzyskaniu rejestracji powinno być przestępstwem.
Nie widzę żadnego powodu żeby można było rejestrować pojazd, który może jeździć szybciej niż prawo na to pozwala. Jeśli ktoś chce sobie kupić i jeździć po jakichś torach, to proszę bardzo. Na drogach publicznych nie ma miejsca na szybszą jazdę.
@Serrrek: niby spoko ale to nic nie zmieni, będzie to dotyczyło może 1% ofiar i wypadków a koszty i zamieszanie związanie z wprowadzaniem będzie ogromne Są dużo lepsze metody na obniżenie śmiertelności na drogach. Samo wprowadzenie większego rygoru badań technicznych pewnie obniżyło by śmiertelność o 10% z buta. Większość tych złomów wypada na zakręcie przy naprawdę niskich prędkościach.
@Serrrek: To nie auta są winne tylko kierowcy. Wystarczy nieuchronność kary żeby zwolnili, patrz na drogi z odcinkowym pomiarem prędkości jak grzecznie jeżdżą. Fotoradary nie są rozwiązanem, miną puszkę i deptanie do następnej. Ja dawno pisałem o czymś w rodzaju "czarnej skrzynki" gdzie prękdośc jazdy byłaby monitorowana a jazda z prędkością powyżej powiedzmy 140km/h generowałaby raport który wyświetlałby się np podczas przeglądu okresowego. Dojdziemy do tego. Za kikanaście/kilkadziesiąt lat nie
@r5678 300 od razu. Te limity są nie bez powodu takie. Wiesz jak się zmienia droga hamowania po zwiększeniu prędkości o 30km/h? Warto się chyba dokształcić
Bo nie wiesz co odpisać. Zapytam wprost. Dlaczego Pan Niemiec może lecieć 200 w majestacie prawa i kupić 7x szybciej za swoją wypłatę auto które może tyle jechać.
@Furiat: pan Niemiec w większości przypadków jedzie te 120-140 km/h. #!$%@? jak baaaardzo mało, a i odcinków bez limitu również wcale nie tak dużo. Plus cały czas toczy się dyskusja o ich likwidację.
mądre, podpisałbym się pod tym dwoma rękami, ale wytłumacz to takim debilom, jak na załączonym screenie (komentował wypadek, gdzie wyprzedzający zepchnął z drogi prawidłowo jadący samochód). Wielu jest tak glupich, że ciężko przetłumaczyć im dlaczego warto lekko zdjąć nogę z gazu na wąskich drogach albo że nie warto wyprzedzać ciągu samochodów w terenie zabudowanym
@ArnoldZboczek: ja #!$%@?ę, jak mi takie komentarze (ze screena) ciśnienie podnoszą.
No tak, jazda poniżej limitu to "utrudnianie ruchu".
@Adrian77: przy czym maksymalna przepustowość ich autostrad wg ADAC wynosi ~80 km/h, a w kraju od lat toczy się dyskusja o zlikwidowaniu odcinków bez limitu (których wcale nie ma tak dużo, pół na pół pi razy drzwi, a teraz z tymi remontami to nawet pewnie mniej ich jest) bo to i tak nic nie zmienia w praktyce.
@Serrrek Inaczej. W każdym aucie GPS, ograniczenia nałożone na mapę. Wjeżdżasz e strefę gdzie jest max 50 to co ci auto się blokuje na max 50. Wjeżdżasz w strefę 90 auto dostaje limit 90. etc.
@Serrrek: 150 to może nie, bo czasem są sytuacje w których musisz jeszcze dodać gazu, ale 200 jak najbardziej za. Obecnie mam Vmax 160 niby, ale rzadko kiedy do niej dobijam ( ͡°͜ʖ͡°) Jedyny problem, że nie we wszystkich krajach masz te same ograniczenia prędkości a jak chcesz jechać do Niemiec to tam niby są miejsca gdzie możesz śmigać więcej - także zaraz będzie
Nie widzę żadnego powodu żeby można było rejestrować pojazd, który może jeździć szybciej niż prawo na to pozwala.
@Serrrek: a ja nie widze problemu, by na autostradach pozwalać na 200 km/h ale tylko ta gdzie są min 3 pasy :D (czyli prawie nigdzie) i za mocnym karaniem mruganiem i jazda na zderzaku. I wtedy nie widze problemu, by auta miały limit na 210. Mamy postep i należy z tego korzystać.
- Niedotrzymanie obietnicy 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, - brak paliwa za 5,19 zł za litr, - brak o połowę tańszego prądu i gazu, - brak kwoty wolnej 60 tys. zł,
Nie widzę żadnego powodu żeby można było rejestrować pojazd, który może jeździć szybciej niż prawo na to pozwala. Jeśli ktoś chce sobie kupić i jeździć po jakichś torach, to proszę bardzo. Na drogach publicznych nie ma miejsca na szybszą jazdę.
#motoryzacja #niepopularnaopinia
Są dużo lepsze metody na obniżenie śmiertelności na drogach. Samo wprowadzenie większego rygoru badań technicznych pewnie obniżyło by śmiertelność o 10% z buta. Większość tych złomów wypada na zakręcie przy naprawdę niskich prędkościach.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Furiat: pan Niemiec w większości przypadków jedzie te 120-140 km/h. #!$%@? jak baaaardzo mało, a i odcinków bez limitu również wcale nie tak dużo. Plus cały czas toczy się dyskusja o ich likwidację.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@ArnoldZboczek: ja #!$%@?ę, jak mi takie komentarze (ze screena) ciśnienie podnoszą.
No tak, jazda poniżej limitu to "utrudnianie ruchu".
@Debiczanin: za granicą są mniejsze limity niż w Polsce. Dałbyś radę jechać 110 km/h po autostradzie?
@Adrian77: przy czym maksymalna przepustowość ich autostrad wg ADAC wynosi ~80 km/h, a w kraju od lat toczy się dyskusja o zlikwidowaniu odcinków bez limitu (których wcale nie ma tak dużo, pół na pół pi razy drzwi, a teraz z tymi remontami to nawet pewnie mniej ich jest) bo to i tak nic nie zmienia w praktyce.
@Serrrek: Ale to ja decyduje o tym czy tego prawa przestrzegam, a nie ty, czy mój samochód.
Jedyny problem, że nie we wszystkich krajach masz te same ograniczenia prędkości a jak chcesz jechać do Niemiec to tam niby są miejsca gdzie możesz śmigać więcej - także zaraz będzie
Nie mam telewizora ani radia w domu
W Polsce można przekraczać jezdnię nie tylko na pasach
@Serrrek: a co jak się pojedzie za granicę, gdzie są wyższe limity?
Wyłącznie do tych którzy pisali same wyzwiska, bez odniesienia się do treści xD
@Serrrek:
a ja nie widze problemu, by na autostradach pozwalać na 200 km/h ale tylko ta gdzie są min 3 pasy :D (czyli prawie nigdzie) i za mocnym karaniem mruganiem i jazda na zderzaku.
I wtedy nie widze problemu, by auta miały limit na 210.
Mamy postep i należy z tego korzystać.