Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że całe pokolenie facetów uczestniczących w poborowym wojsku dało sobie wmówić że to zrobiło z nich „prawdziwych mężczyzn”? Przecież to miało na celu nauczenie ich wykonywania debilnych rozkazów narażających ich życie bez nawet chwili zastanowienia i żadnego sprzeciwu xD

#wojsko #zasadniczasluzbawojskowa
  • 156
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Stemitor: służyłem jako jeden z ostatnich poborów i uważam to za jedną wielką stratę czasu. Jedyną pożyteczną czynnością, jakiej się tam nauczyłem, to umiejętność zaśnięcia dosłownie w każdych warunkach. Łącznie ze spaniem na betonie pod starem podczas obsługi rocznej. Z tego, co zauważyłem, to jedynymi wychwalającymi ZSW są ludzie, którzy nic w życiu nie osiągnęli, a ich największą ambicją jest napicie się Żubra po robocie. Przoduje w tym mój wujek
  • Odpowiedz
@Stemitor: Przeczytaj moją odpowiedź jeszcze raz, bo napisałem Ci wyraźnie, że bierzesz rzeczy, które nie powodują męskości i pytasz się mnie gdzie tu męskość. W tych które wybierasz nie ma męskości. Jeśli chciałbys się dowiedzieć jakie to rzeczy uczą męskości to daj znać, bo prócz tych debilizmów, które w wojsku są to jeszcze wiele innych elementów uczy męskości. Wierzę, że jesteś w stanie je dostrzec jak się zastanowisz.
  • Odpowiedz
@Wiskoler_double: studia też uczyły przestrzegania zasad i regulaminów, a miały długofalowo większy sens. Ba - zwyczajna praca tego uczy. Wojsko miało sens dla wioskowych głupków.

@Stemitor: przydałby się taki pobór ponownie. Żeby oddzielić ziarno od plew. Głupków do woja - niech sobie kręcą wora i bawią się pod prysznicami z kolegami, a elita na studia lub niech rozwijają gospodarkę prowadząc firmy.

Ja jestem z czasów gdy do woja
  • Odpowiedz
umiejętności przetrwania w trudnych warunkach i resztek instynktu samozachowawczego.


@oficjalniemartwa: czyli zamiast się zabijać żyją na wyższym poziomie w szczęściu i dobrobycie... tragedia ;) Na szczęście są takie kraje jak Rosja, Korea Północna etc które utrzymują kulturę ( )
  • Odpowiedz
@Stemitor: bo to pokolenie nie ma w wiekszosci zadnych sukcesow czy osiagniec, nie chcialo im sie uczyc ani rozwijac bo woleli zlopac piwsko przed telewizorem i liczyc ze jakos to bedzie, wiec nie moga zniesc, ze przecietny chlop z obecnego pokolenia moze zarabiac w miesiac 25k klikajac w konkuter i nie wychodzac z domu, wiec dorabiaja sobie ideologie do czegos co jest totalnie od nich niezalezne zeby moc poczuc sie
  • Odpowiedz
@Stemitor: Jak wyżej zauważono - wojsko w PRL co prawda miało swoje patologie i to bardzo mocne, ale fakt faktem wielu chłopakom z tamtych czasów ZSW na swój sposób ratowała życie. Mam koleżankę w wojsku, jej rodzina to wojskowi od pokoleń. Pamiętam jak jej dziadek opowiadał kiedyś, że wielu poborowych z głębokich wiosek to byli ludzie... no chyba nie da się użyć innego słowa niż "półdzicy". Higiena u nich była
  • Odpowiedz
@Stemitor: ale pokazało im granice ich organizmu- a właściwie jak wiele można osiągnąć treningiem, pokazali im jak strzelać, jak się bronić wręcz. Wiele osób nauczyło się mechaniki, prowadzić ciężarówki.
To oczywiste że wojsko pod wieloma względami to patologia. Z drugiej jednak strony wiele rzeczy mogło nauczyć i wreszcie dodawało pewności siebie. To nie jest tak że jest jest to lekcja uległości, ślepego wykonywania rozkazów - musisz wykonywać rozkazy, ale możesz
  • Odpowiedz
@Stemitor: bo często jest to jedyna "interesująca" rzecz która ich w życiu spotkała? Dodatkowo nostalgia robi swoje i teraz mówią "kurła kiedyś to było", a 40 lat temu pogląd na tl mieli pewnie taki jak my 😊
  • Odpowiedz
@Stemitor: Idziesz do wojska jako taki suchoklates lub grubasek, a wychodzisz z dobrą kondycją i fajnym umięśnieniem. Do tego potrafisz obsługiwać b--ń i inne takie.

Bierz też pod uwagę że w tamtych czasach mało kto się przeprowadzał, ludzie często całe życie żyli w jednej miejscowości, a tu ponad rok w innym regionie kraju i poznajesz ludzi też z innych regionów.

Wojsko miało swoje wady ale miało też zalety.

wgl z
  • Odpowiedz
@Stemitor: Gdyby przymusowy pobyt w wojsku był jedyną rzeczą, z której możesz być dumny jako boomer w zapierdzianych dresach i czuć się przez to lepszy od innych, to też by na Ciebie działało i też byś zachwalał. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Stemitor: Gdyby było to lepiej zorganizowane niż kiedyś jak najbardziej by było na plus dla samego faceta jak i ogółu państwa. Życie to nie kreskówka, jak widać w ostatnich latach, a faceci faktycznie przeszkoleni w wojsku są o wiele bardziej wartościowi w kraju ogarniętym wojną niż cywil, który nawet pistoletu w ręku nie miał i nigdy się nie czołgał. Gdybym mógł się faktycznie powiedzmy w rok wiele nauczyć, a nie
  • Odpowiedz