Wpis z mikrobloga

Rodzice ciągaja po sejmie 10 letnie dziecko, pewnie siłą ją zmuszając do nauczenia sie pytań o które ją g---o interesują i nie ma pojęcia o co pyta żeby nabić rodzicom wyświetlenia na tiktoku i kabze a ludzie pieją z zachwytu. Podobno praca dzieci jest zakazana a to co jest? Zamiast dziewuszka pobawić się w piaskownicy, z koleżankami, pojechać na kolonie, na pewno woli odpytywac starych dziadow wyuczonymi pytaniami o sprawy o których nie ma pojęcia. Nie podchodzi to pod znęcanie się? Nazwał bym to polityczną p-------a, tfu
#polityka #neuropa #4konserwy
adammalysz1993 - Rodzice ciągaja po sejmie 10 letnie dziecko, pewnie siłą ją zmuszają...

źródło: sarra

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adammalysz1993: a bierzesz pod uwage że 10-letnie dzieci też mają hobby i zainteresowania? Cała masa jej rówieśników ma nos wlepiony w telefon i ogląda debilizmy na tiktoku. Szacun dla jej starych i przede wszystkim dla niej
  • Odpowiedz
@adammalysz1993: Ogladalam. To próba manipulowania przy pomocy dziecka, bo oprócz niej w głównej roli pojawił się tam Kaczyński, który powiedział, że to nie są sprawy dla dzieci.
To dziecko powinno się bawić, a nie oglądać ten syf. Niektórzy rodzice powinni mieć odebrane prawa rodzicielskie
  • Odpowiedz
@thorgoth: 10 letnie dziecko interesuje się przepychankami politycznymi? przypomnij sobie jak miałeś 10 lat co cię interesowało ja jestem zapalańcem politycznym od wieku 13-14 lat jak dojrzałem ale dziecko przed pokwitaniem? nikt mi nie wmówi, że to jej osobiste zainteresowania a nie ciąganie jej przez starych! A po tembrze głosu słychać, że jest dziewczynka przed pokwitaniem i interesuje ją interakcje z koleżankami a nie nawalanka polityczna
  • Odpowiedz
10 letnie dziecko interesuje się przepychankami politycznymi?


@adammalysz1993: tak, są takie co się interesują i w tym wieku wiedzą że kiedyś chcą być na przykład dziennikarzem.
  • Odpowiedz
@adammalysz1993: interesowałem się bardzo dziwnymi rzeczami w wieku 10 lat, polityką może jeszcze nie ale uwielbiałem stare mapy i czytałem Pawła Jasienice.
To że większość dzieci w wieku 10 lat interesuje się czymś to nie znaczy że każde tak musi mieć.

Możesz mieć też racje, to MOŻE być wyłącznie projekt rodziców. Ale nie musi i mam nadzieje że nie jest
  • Odpowiedz
To dziecko powinno się bawić


@kotka-a: skąd do cholery wiesz, że to dziecko nie cieszy i bawi, to czym się zajmuje?! Ja rozumiem, że może byłaś z przeciętnej rodziny, byłaś przeciętnie inteligentna i wiodłaś przeciętne życie, ale z jakiego powodu wymagasz takiej przeciętności od innych?!
  • Odpowiedz
@aarahon: przed pokwitaniem interesiwales sie takimi sprawami? ja jestem maniakiem politycznym ale nie przypominam sobie zainteresowania w tym wieku, w wieku 10 lat mój wymarzony zawód to był pijak xdd
  • Odpowiedz
@adammalysz1993: To w końcu dzieci są własnością rodziców czy nie, bo tutaj pretensje że starzy niby dziecko do czegoś zmuszają i należy im je odebrać a w innych wątkach bóldupienie że szkoła indoktrynuje gówniaki i tylko rodzic powinien mieć prawo decydować o ich życiu
  • Odpowiedz
@smutny_przerebel: osobiste przytyki, idealny przykład braku argumentacji, w wieku 10 lat znałem każde państwo i każdą stolice i gdzie jaka religia ma większość bo lubiłem atlasy, geografię i statystykę, a babci pomagałem rozwiązywać krzyżówki bo była można powiedzieć półanalfabetką, ale robiłem to w czasie jak nie mogłem iść pograć w piłke cZy siatkówkę, bo jako dzieciak z gospodarstwa pół wakacji robiłem w polu i miałem na tyle spoko ojca, że
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz: a gdzie ja mówiłem, że są własnoscią rodziców? w wieku niemowlęcym można stwieredzić, że są własnością rodziców bo są w 100% od nich zależne a z każdym dniem przestają nią być i stają się coraz bardziej niezależne a jak w wieku kilkunastu lat są w stanie zapewnić sobie byt stają sie w pełni niezależne, ale ta dziewczynka w wieku 10 lat jest jeszcze dość zależna
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz: oczywiscie, ze nie zabieramy do bidula, komentuje to tylko jako zachowanie niegodne i to moje prywatne przemyslenia, nie jestem zamordystą który by oddawał dzieci do bidula za takie ich prowadzenie;) jesli dziecko nie jest bite, wykorzystywane seksualnie, zmuszane do niewolniczej pracy bedzie szczesliwsze z rodzicami nawet jak je wykorzystuja jako propafgandowka żeby se nabic kabze:)
  • Odpowiedz