Wpis z mikrobloga

@vidic15 dla mnie 30 to upał, bo za dzieciaka u siebie na Śląsku w pipidowie 30 to była rzadkość i mówię o takich temperaturach z kiedyś i dziś na podstawie tego co sam widzę w swoim miejscu zamieszkania
  • Odpowiedz
@Heady1991: Jeżeli w nicku masz rocznik to jesteś ten sam co ja i pamiętasz podobnie. Kiedy było u nas 40 stopni w cieniu, bo ja nie kojarzę? Chyba 34-35 w cieniu to najwięcej ile pamiętam. Ale temperatury 30-35 bywały w łódzkim praktycznie co roku, a od kilku ostatnich lat jest 30 z rzędu dwa dni i ludzie przeżywają jakby nie wiadomo co się działo.
  • Odpowiedz
@kobiaszu: 47 stopni przy wilgotności 6%? To daje TWb 20,1 C. Zupełnie przyzwoite warunki. W Polsce wczoraj było więcej. W Katowicach miałem 34 stopnie przy 37% wilgotności, co przekłada się na TWb 23 stopnie. Stres gorąca na ciało był większy w Katowicach przy 34 niż w LV przy 47.

Na pustyni upały nigdy nie były problematyczne właśnie z powodu powietrza suchego jak papier. Wystarczy się zakryć jasną i przewiewną tkaniną.

Przy 100% wilgotności nawet 25 stopni będzie tragiczne do
  • Odpowiedz
O ile głupie tłumaczenia polskich denialistów klimatycznych można zrozumieć o tyle mieszkać w Vegas i #!$%@?ć, że "to normalne", już trzeba mieć wyższe stadium wyparcia.


@kobiaszu: Vegas, Phoenix - zbuduj miasto na pustyni, zdziw się że jest cieplej
  • Odpowiedz
@kobiaszu Karma wraca. Teraz my będziemy mieli do nich pretensje, że niszczą klimat marnując zbyt dużo energii na klimatyzację. U nas czym cieplej, tym jesteśmy bardziej ekologiczni xD
  • Odpowiedz