Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
upodlator +190
Dzien dobry
Mam dosyć #uk i chcę wracać do Polski za rok, mam 28 lat. W październiku wbiję 5 lat pobytu więc będę miał settled status, ale nie wiem czy mi się to kiedykolwiek przyda bo nie mam zamiaru tu wracać, co roku chcę jechać do Polski w zasadzie już od covida. Od 3 lat pracuję tu jako supervisor i szkolę ludzi plus jestem odpowiedzialny za procesy w fabryce, chociaż nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie przy rozmowach kwalifikacyjnych w ojczyźnie. Mogę mówić co robiłem a i tak rekruterzy wrzucą mnie do worka "zmywak", tego się boję.
Mój post kieruję z zapytaniem czy w Polsce jest taka lipa ze znalezieniem entry #praca biurowej. Zaoczne studia chcę sobie zrobić, bo mnie stać i mam chęć, chciałbym też wziąć się poważnie za naukę niemieckiego, bo angielski mam wyskillowany do bardzo dobrego poziomu w mowie i piśmie, niemieckiego niezłe podstawy. Ale 5 letnia luka w CV i praca za granicą wygląda bardzo źle, wcześniej nieukończone studia w Polsce, prace typu słuchawka...
Ratują mnie jedynie umiejętności miękkie i ten angielski, lubię pracę z ludźmi i mam do nich dobre podejście, myślałem o zarządzaniu albo finansach plus kursy niemieckiego, kurs Excela.
Z domu rodzinnego mógłbym dojeżdżać do Warszawy, więc nie potrzebuję jakichś wielkich pieniędzy na wynajem, mógłbym startować od minimalnej, słuchawka, helpdesk, excel + python, cokolwiek. W #it nie celuję, chociaż mam pojęcie i znajomość devopsa, miszmasz różnego rodzaju technologii od linuxów po bazy danych, nie zamierzam jednak rywalizować z tysiącami studenciaków bo z tego co słyszałem to jest jakiś pogrom. Boje się, że jednak wrócę i załamie ręce i nawet jakichś entry prac dla mnie nie będzie, będę skazany na gastronomię albo bolta i wrócę z podkulonym ogonem na zachód, chociaż bardzo nie chcę bo tęsknie za domem, nie mam się kogo spytać bo nie mam żadnych znajomych.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Z własnego doświadczenia - na obczyźnie (w sensie w UK) dużo samozaparcia, cierpliwości i pracy od zera musiałam podjąć, żeby dojść do najpierw pracy biurowej, a potem do sensownej pracy biurowej "9 to 5". W Polsce będzie Ci o tyle łatwiej, że będziesz u siebie. Powiedzenia Mirku i
szukaj pracy bedac w UK czyli ustaw linkedina na Warszawe i zaznacz, ze szukasz pracy
podrasuj porzadnie CV (najlepiej zeby ktos CI to zrobil) i wysylaj je bedac w UK
jak trzeba bedzie to przylecisz